Marian Borzym został w czwartek skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za to, że zaatakował komornika, który zamierzał zająć jego gospodarstwo
Do zdarzenia doszło latem ub.r. Do wówczas 65-letniego rolnika przyszedł biegły sądowy, informując, że ma wycenić ziemię, którą komornik zajmie z tytułu zaległych alimentów. Rolnik bardzo się zdziwił, ponieważ całe życie spędził na gospodarstwie, nigdy nie był z nikim w związku i nie miał dzieci. Urzędnik stwierdził jednak, że komornik przyjedzie za parę dni i odjechał.
Po paru dniach pojawił się zapowiadany komornik wraz z asystentem. Marian Borzym akurat naprawiał ogrodzenie, gdy zobaczył nieproszonych gości. Podszedł do nich z siekierą. Między mężczyznami wywiązała się szarpanina. Komornik z asystentem obezwładnili rolnika i wezwali policję. Gdy funkcjonariusze wylegitymowali Borzyma, okazało się, że to nie od niego komornik miał ściągać zaległe alimenty.
Imię i nazwisko zgadzało się, ale prawdziwy dłużnik jest młodszy i mieszka w zupełnie innej miejscowości.
Choć sprawa się wyjaśniła, dla rolnika był to dopiero początek problemów. Nie dość, że został zatrzymany przez funkcjonariuszy, to prokuratura oskarżyła go o napaść na funkcjonariusza publicznego (komornika).
W I instancji Sąd Rejonowy w Siemiatyczach skazał rolnika, ale odstąpił od wymierzenia mu jakiejkolwiek kary. Jednak od wyroku odwołał się prokurator. Sąd Okręgowy w Białymstoku uwzględnił apelację i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Siemiatycki sąd, rozpatrując ją po raz drugi, zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, ale skazał Borzyma na karę w zawieszeniu. Świadkiem na czwartkowej rozprawie miała być siostra rolnika, która widziała zajście z komornikiem, ale odmówiła składania zeznań.
Wyrok nie jest prawomocny i rolnik może odwołać się od niego. Jednak to mało prawdopodobne. Skazany jest starszym człowiekiem, który słabo orientuje się w skomplikowanych procedurach prawnych. Rozmawiając z nami po wyroku w I instancji, był przekonany, że... został uniewinniony. W czwartek nie udało się nam z nim skontaktować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?