Zarobił ponad 5,7 miliona!

Nie jest to jednak nasz jedyny milioner. Osób, których majątek w ubiegłym roku powiększył się o siedmiocyfrową kwotę w Ełku i okolicach jest aż 24, a na Warmii i Mazurach - 323.

Powody do zadowolenia może mieć też podatnik któremu fiskus musi zwrócić prawie 60 tysięcy złotych.

Kryzys nam nie straszny
Jak się okazuje skutków kryzysu nie widać w kieszeniach podatników ełckiej skarbówki. Z podatku za ubiegły rok rozliczyło się 29 321 osób. Część z nich ma powody do zadowolenia.

- Wydaje mi się, że jak na nasze miasto 24 podatników którzy osiągnęli co najmniej milion złotych dochodu to sporo - mówi Ewa Iglicka, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Ełku.

To są tylko ci podatnicy, którzy złożyli PIT-y. A milionerów prawdopodobnie jest ich znacznie więcej. Ci rolnicy, którzy płacą podatek rolny, nie muszą składać takiego zeznania. Przez to nie są ujęci w tych statystykach.

Dużą popularnością jak zwykle cieszyła się ulga internetowa. Jednak zeznań drogą elektroniczną tak dużo w tym roku jeszcze nie wpłynęło. Taką formę rozliczenia się ze skarbówką wybrało 107 podatników z powiatu ełckiego. Dla porównania w Olsztynie 652, a w Olecku 50.

- Taka forma rozliczeń została wprowadzona w tym roku po raz pierwszy, w dodatku od kwietnia. Mamy nadzieję, że z każdym rokiem elektronicznych PIT-ów będzie coraz więcej - dodaje Ewa Iglicka.

Chętnie dzielimy się podatkiem
Rozliczając się z ubiegłorocznych dochodów mogliśmy przekazać 1 proc. organizacjom pożytku publicznego. Jak się okazuje taka forma pomocy jest bardzo popularna. Za pośrednictwem ełckiego urzędu skarbowego do różnych organizacji trafiło prawie 500 tysięcy złotych.

- Kiedyś podatnik musiał sam wpłacić 1 proc. podatku na konto organizacji i dodatkowo zapłacić jeszcze za przelew. Teraz wystarczy wpisać tylko jej dane. To jest bardzo duże ułatwienie i dzięki temu chętniej pomagamy - opowiada Ewa Iglicka.

Jak mówią pracownicy skarbówki bardzo często wybieraliśmy lokalne organizacje i stowarzyszenia.