Kurator Zofia Trancygier-Koczuk sprzeciwia się zatrudnieniu kandydatów zarządu na dyrektorów LO w Wysokiem i Ciechanowcu. W pierwszym przypadku uzasadnia sprzeciw faktem, iż przeciwna kandydatowi jest rada pedagogiczna LO; jako argument przeciwko kandydatowi podaje też fakt posłużenia się przez niego fałszywm zaświadczeniem o miejscu zatrudnienia. W drugim przypadku sprzeciw uzasadnia nieprawidłowościami, jakie miały miejsce w kierowanej przez kandydata szkole niepublicznej, w tym skargą na działalność tej szkoły, która aktualnie jest rozpatrywana przez kuratorium.
- Te zarzuty są wątpliwe - powiedziała Dorota Łapiak, wicestarosta wysokomazowiecki. - Sprawę rzekomego posłużenia się fałszywym zaświadczeniem przez pana Ryszarda Flanca badało w swoim czasie kuratorium i nie dopatrzyło się przestępstwa. W przypadku pana Święckiego z Ciechanowca wątpliwe jest powoływanie się na skargę, która nie została jeszcze wyjaśniona.
Łapiak przypomniała, że trzy miesiące temu obaj kandydaci otrzymali od pani kurator awans na nauczycieli dyplomowanych i wówczas nie zgłaszano do nich żadnych zastrzeżeń.
Sprzeciw kuratora wobec kandydatów na dyrektorów szkół skutkuje ich dyskwalifikacją w sytuacji, gdy są to "zarzuty umotywowane".
- Ustawa o systemie oświaty nie precyzuje, co należy rozumieć pod tym pojęcie, ale istnieje orzecznictwo NSA, w świetle którego chodzi o zarzuty, dotyczące m.in. kwalifikacji zawodowych, stanu zdrowia i karalności. W przypadku naszych kandydatów takie zarzuty nie wchodzą w grę - stwierdziła D. Łapiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?