Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastraszali i rabowali (wideo)

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Młodzi mieszkańcy powiatu oleckiego grasowali na Mazurach i Podlasiu od września ub. roku. Wpadli w ręce policji. Jednego z napastników zdradziła charakterystyczna bluza.
Młodzi mieszkańcy powiatu oleckiego grasowali na Mazurach i Podlasiu od września ub. roku. Wpadli w ręce policji. Jednego z napastników zdradziła charakterystyczna bluza.
Olecko: Bandyci to uczeń i bezrobotny

To miał być następny napad. Dwaj młodzi bandyci szykowali się do skoku na bank. Nie zdążyli. Wpadli w ręce policji.

Na rabunek szli w kominiarkach, z atrapą pistoletu, kijem bejsbolowym i gazem łzawiącym. Emil Ż. i Sebastian S. dokonali co najmniej 10 napadów - na banki, sklepy, aptekę i stacje benzynowe.

Policjanci z węgorzewskiej sekcji kryminalnej zatrzymali w poniedziałek dwóch młodych bandytów. Uwadze mundurowych nie uszli mężczyźni obserwujący z auta placówkę banku w Węgorzewie.
19-letni Emil Ż. i o dwa lata starszy Sebastian S. mieli przy sobie kominiarki i pistolet. Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzewani mogą mieć związek z kilkunastoma przestępstwami na terenie Mazur i Podlasia. Potwierdzili to zresztą obaj zatrzymani.

19-latek jest uczniem szkoły średniej, a jego kolega to bezrobotny. Podczas przesłuchania przyznali, że pieniądze z przestępstw były im potrzebne na naprawę samochodu i obiady w restauracjach.

- Pewny jest ich udział w napadach m.in. na stację paliw w Baniach Mazurskich, sklep w Węgorzewie, aptekę w Olecku, oddział banku w Bakałarzewie. Oni też obrabowali kasjerkę z banku w Wydminach - potwierdza ustalenia śledczych Adrian Gajda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.

Napastnicy podczas napadów zastraszali sprzedawców atrapą pistoletu, gazem i kijem bejsbolowym. Ich łupem padała gotówka - zazwyczaj kilkaset złotych.

Emil Ż. i Sebastian S. zaczęli serię napadów jesienią ubiegłego roku. Jednak najwięcej przestępstw popełnili w styczniu i lutym br.

Wczoraj obydwaj bandyci trafili do giżyckiej prokuratury. Prokurator rozpatrzy wniosek policjantów o ich tymczasowe aresztowanie i skierowanie go do sądu.

Za napady przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi im kara nawet do 15 lat więzienia. Obaj nie byli wcześniej karani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna