MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbierali na wyprawki

Urszula Subbotko
Urszula Szypcio uczestniczy w akcji od samego początku. W piątek kwestowała wspólnie z Sebastianem Głódziem.
Urszula Szypcio uczestniczy w akcji od samego początku. W piątek kwestowała wspólnie z Sebastianem Głódziem.
W tym roku moniecczanie byli nadzwyczaj hojni. Zebrana kwota okazała się rekordowa w historii całej akcji.

Ostatnie dni były bardzo pracowite dla monieckich harcerzy, którzy od piątku do niedzieli zbierali datki na wyprawki szkolne dla najuboższych dzieci. Udało im się zgromadzić ponad 3,5 tys. zł oraz przybory szkolne. Akcja "Wrzuć grosiaka do plecaka" odbyła się w Mońkach już po raz trzeci.

Znowu kupią wyprawki
- Na razie nie jest źle. Ciekawe, jak idzie innym - mówiła w piątek przed południem Urszula Szypcio, jedna z kwestujących harcerek z 8. Drużyny Harcerskiej "Białe Kruki". - Myślę, że w weekend będzie lepiej - dodała.

Tak też się stało. Prócz pieniędzy harcerzom udało się zebrać też m.in. zeszyty, długopisy, mazaki, farby i bloki rysunkowe, z których można będzie przygotować wyprawki dla szóstki dzieci.
Wzorem lat ubiegłych pieniądze trafią do MOPS-u i monieckich szkół.

- Instytucje te najlepiej wiedzą, komu potrzebna jest pomoc - mówi Agnieszka Kuklińska, współorganizatorka akcji "Wrzuć grosiaka...". - Ponadto chcemy, aby do szkół zostały zakupione podręczniki, które uczniowie będą mogli wypożyczać na jeden rok.

Licealiści o wielkim sercu
W tegorocznej akcji wzięło udział ponad 30 harcerzy - wolontariuszy. Natomiast organizacją przedsięwzięcia, oprócz Agnieszki Kuklińskiej i monieckich harcerzy, zajął się też miejscowy ksiądz Maciej Słyż.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni mieszkańcom naszego miasta, którzy już po raz trzeci okazali wielkie serce - podkreśla Agnieszka Kuklińska.

Kwesta była prowadzona w monieckiej księgarni, sklepach spożywczych oraz na stacji paliw. Również obie monieckie parafie wyraziły zgodę na zbiórkę datków po zakończeniu niedzielnych mszy.
Pomysłodawcą akcji "Wrzuć grosiaka do plecaka" był Rafał Supiński, w 2007 r. uczeń monieckiego ogólniaka, który swoją ideą zaraził koleżankę - Agnieszkę Kuklińską. W tym też roku, przy pomocy monieckich harcerzy oraz ks. Macieja Słyża, przeprowadzono pierwszą zbiórkę.

- Takie przedsięwzięcie to dobry pomysł i cieszę się, że komuś chce się je co roku organizować - podkreśla Halina Świerzbińska z Moniek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna