Mimo wygranej 2:1 w meczu na szczycie czwartej ligi, trener Jagiellonii II nie ma wątpliwości kto jest kandydatem "numer 1" do awansu. - Zdecydowanie Warmia - mówi Zbigniew Skoczylas. - Grają o klasę lepiej, niż jesienią. Zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie.
Bez wzmocnień Jaga nie da rady
Jaga traci do grajewian tylko punkt i ma w zanadrzu zaległy mecz z Cresovią Siemiatycze (środa, 26 bm. o 13.30 na stadionie przy Jurowieckiej). Jednak Skoczylas nie ukrywa, że bez wzmocnień z pierwszego zespołu, jak miało to miejsce w spotkaniu z Warmią, ciężko będzie dotrzymać "wilczkom" kroku. - Ale na pewno będziemy walczyć - dodaje opiekun żółto-czerwonych.
- My też - podkreśla grający trener Warmii Przemysław Kołłątaj. - Dla nas liczy się tylko awans. O pierwsze miejsce do końca sezonu ścigać się będziemy z Jagiellonią.
Sparta straciła ducha walki
Warmia i Jagiellonia mogą się skupić wyłącznie na rywalizacji między sobą. Jeszcze dwa tygodnie temu wydawało się, że szyki faworytom może pokrzyżować POM Sparta Augustów. Niestety, czerwono-niebiesko-biali po zwycięstwie nad Hetmanem Białystok, w trzech meczach nie zdobyli punktu ani bramki. Szczególnie porażki po 0:1 z Krypnianką i Mielnikiem to wstydliwe wpadki.
- Złapaliśmy kryzys - przyznaje trener Sparty Grzegorz Szerszenowicz. - Pierwsza przyczyna to osłabienia kadrowe. W obronie musiałem ostatnio wstawić Dariusza Gorszewskiego, który po półrocznej przerwie miał za sobą jeden trening. Drugi powód to załamanie po porażce u siebie z Krypnianką. Od tej pory nie możemy się podnieść. Jeszcze jesienią był w zespole większy duch walki, teraz go nam brakuje.
Piłkarze grają słabo, mniej ambitnie, a na cierpkie słowa szkoleniowca reagują nerwowo. Szerszenowicz, o ile sam nie powie "dość", ma pewną pozycję w klubie.
- Osłabe wyniki nie obwiniamy trenera - mówi krótko wiceprezes Sparty Romuald Kabroński.
O lepsze łatwo nie będzie. Po ostatnim spotkaniu w Mielniku do listy nieobecnych dołączą Grzegorz Klejps i ostoja defensywy - Krzysztof Pietkiewicz, którzy muszą pauzować za kartki. Do Augustowa w najbliższy weekend przyjeżdża... Jagiellonia.
Zbigniew Skoczylas(trener rezerw Jagiellonii):
Zespół Warmii prezentuje dojrzały futbol. Potrafi zamknąć rywala i prostopadłymi podaniami stwarzać sobie sytuacje strzeleckie. W przypadku awansu do trzeciej ligi grajewianie powinni sobie w niej poradzić. Natomiast jeśli chodzi o moją drużynę, to nie będę się szarpał jak ryba w sieci. Walczymy, ale aby liczyć się w tym wyścigu, musimy mieć wsparcie z pierwszego zespołu. A wiadomo, że często będzie to niemożliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?