Przed południem zadzwoniła do naszej Redakcji zbulwersowana Czytelniczka.
- Zakład zabiera samochody do przewozu żywca - mówiła. - Robi to bez żadnej zgody, ani uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy grupy Animex, która ma w naszej firmie 100 proc. udziałów.
Sprawdziliśmy. Do godz. 12.30 w PT"Mazury" trwały rozmowy z potencjalnymi nabywcami samochodów. Kierowcy byli zbulwersowani, bowiem nie wiedzieli, co takiego się dzieje.
- Nowy prezes chce się pozbyć części majątku - mówili pracownicy. - W naszej firmie jest 60 samochodów, z czego 19 to pojazdy "żywcowe", czyli najbardziej dochodowy środek transportu. Skoro w zakładach mięsnych ma powstać nowa linia i będzie bite 2 tys. sztuk trzody dziennie, to jest to złoty interes. Pytaliśmy już prezesa, jakie będą losy naszego zakładu, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Obawiamy się, że firma zostanie po prostu wyprzedana i stracimy pracę.
Przed godziną 13 prezes PT"Mazury"spotkał się ze związkami zawodowymi i zapewnił, że chociaż samochody zostaną sprzedane, nikt nie straci pracy. Nabywca będzie jednocześnie partnerem zakładów mięsnych świadczącym usługi transportowe. Pojazdy przejmie więc razem z kierowcami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?