Zgoda na wiatraki będzie później. Konserwator mówi: Nie

Plan zagospodarowania przestrzennego, który przewidywał turbiny został negatywnie zaopiniowany przez konserwatora zabytków.

Nie wszyscy są za
Wiatraków ma być siedem. Będą zamontowane we wsi Żubronajcie, Czarna Buchta, Wysokiej Górze, Jeglińcu, Krasnopolu oraz w Piotrowie Dąbrowej.
- Zeszpecą nam krajobraz - mówi Tomasz Siwicki, rolnik z tej ostatniej wsi. - Poza tym, nasza ziemia straci na wartości. Takie urządzenia powinno montować się na nieużytkach, z dala od zabudowań, a nie w sąsiedztwie Wigierskiego Parku Narodowego.

I dodaje, że wprawdzie przedsięwzięcie przyniesie gminie niewielki dochód, ale stracą rolnicy.
- Wielu z nas utrzymuje się z agroturystyki - dodaje rozmówca. - Nie wiem, czy znajdą się letnicy, którzy zechcą wypoczywać pod śmigłem.
Za budową wiatraków opowiadają się natomiast ci, którzy mają szansę na wydzierżawienie ziemi dla inwestora.

Zabytek został pominięty
Mimo podzielonych opinii rolników, gmina sporządziła projekt planu zagospodarowania przestrzennego, w którym ujęła turbiny. Dokument miał być zatwierdzony przez radnych podczas styczniowej sesji, ale zakwestionował go konserwator zabytków. Stwierdził bowiem, że w planie nie ma ujętego stanowiska archeologicznego, które znajduje się we wsi Piotrowa Dąbrowa.

- Pominięcie w zapisach stanowiska uniemożliwia jego właściwą ochronę - uważa Stanisław Tumidajewicz, kierownik suwalskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków.
Projektanci muszą teraz uzupełnić dokument i dopiero później przedstawić go radzie gminy do akceptacji. A bez planu zagospodarowania urzędnicy nie mogą wydać decyzji o warunkach zabudowy.