Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zielarze" czekają na wyrok

(ika)
Miał być wyrok. Zamiast tego wczoraj sąd wznowił przewód sądowy w sprawie dwóch białostoczan oskarżonych o handel dopalaczami mimo zakazu sanepidu.

Sędzia Magdalena Beziuk-Gawęcka postanowiła przed wydaniem orzeczenia przesłuchać jako świadków jeszcze dwie osoby, które kontrolowały białostocki sklep "Zielarze z Biskupina". Ponadto zamierza zwrócić się do Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Białymstoku z pytaniem, czy i kiedy została doręczona oskarżonemu właścicielowi sklepu - Bernardowi T. decyzja Głównego Inspektoratu Sanitarnego o zamknięciu lokalu.

23-latek na ławie oskarżonych zasiada wraz z 41-letnim Sebastianem J.
Zdaniem śledczych, w październiku 2010 r., kiedy w wyniku kontroli sanepidu zamknięto sklep przy ul. Warszawskiej, mężczyźni w dalszym ciągu prowadzili sprzedaż wysyłkową przez internet. Ponadto w domach oskarżonych znaleziono preparaty zawierające nielegalne substancje psychoaktywne. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Rozprawa odroczona została do 19 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna