W piątek prokuratura sporządziła w tej sprawie akt oskarżenia.
Narazili robotników
Na ławie suwalskiego sądu zasiądzie kierownik budowy i inspektor nadzoru budowlanego, którym organy ścigania zarzuciły niedopełnienie obowiązków. Powinni dokonać odbioru rusztowania, które było użyte przy budowie centrum handlowego, a tego nie uczynili. Tym samym dopuścili do użytkowania konstrukcję wadliwą i narazili na niebezpieczeństwo kilkadziesiąt osób.
Natomiast dwaj właściciele firmy montującej rusztowanie, brygadzista z tego zakładu oraz dwaj pracodawcy, którzy zatrudniali poszkodowanych odpowiedzą za narażenie ludzi na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Pierwsi zmontowali wadliwą konstrukcję, a ostatni pozwolili na niej przebywać swoim pracownikom.
Wszyscy - sześciu mężczyzn i kobieta będą odpowiadali z wolnej stopy. Prokuratura nie informuje, czy przyznali się do winy.
Rusztowanie było złe
Do tragedii doszło w lutym minionego roku. Załamał się podest rusztowania i czterej pracujący na nim mężczyźni spadli z wysokości 14 metrów na posadzkę. Trzej zginęli na miejscu. Czwarty z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Powołany przez prokuraturę biegły stwierdził, że do wypadku doszło dlatego, że rusztowanie posiadało wady konstrukcyjne. Dźwigary pochodziły z rożnych zestawów, miały inny przekrój niż powinny, a co gorsze jeden z nich był uszkodzony. Z tego powodu konstrukcja miała mniejszą wytrzymałość niż powinna.
Eksperci stwierdzili też, że na budowie nie było pomostu zabezpieczającego, który powinien znajdować się pod głównym podestem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
