Złota Setka. Kapituła Rankingu zatwierdziła wyniki Złotej Setki Podlaskiego 2022 i wybrała Menedżera Roku

Obrady rozpoczęła prezentacja przygotowanych przez naszego partnera merytorycznego - firmę doradczą PwC i współpracująca z nią wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet – wyników finansowych XX Złotej Setki. Rankingu, w którym najważniejsze są przychody, jakie w 2022 roku osiągnęły podlaskie firmy.

Ponownie znalazły się w nim i przedsiębiorstwa obecne w Złotej Setce od lat i nowe. Kilka firm z pierwszej dziesiątki zamieniło się miejscami. Zmieniła się więc nieco kolejność, zarówno w pierwszej trójce, jak i w pierwszej dziesiątce. Dokładnie rzec ujmując:

• dwie firmy spadły (o dwa miejsca),
• cztery awansowały (o dwie lub jedną lokatę),
• trzy utrzymały lokaty sprzed roku,
• jedna wypadła z pierwszej dziesiątki do drugiej.

Ponadto, Tradycyjnie już, przychody wszystkich przedsiębiorstw z pierwszej dziesiątki Złotej Setki Podlaskiego przekroczyły miliard złotych. By wejść do pierwszej dziesiątki rankingu trzeba było sięgnąć poziomu 1 mld 241 mln 504 tys. 615 zł. Z kolei, aby XX ranking wygrać, przychody musiały być 7,5 raza większe. Jednak, o ile firmy z miejsc 9. i 10. dzieli nieco ponad 7 mln zł, to miejsce 3. od 4. – prawie 507 mln zł.

Z kolei, aby wejść do Złotej Setki Podlaskiego 2022 firma musiała osiągnąć przynajmniej 131 mln zł przychodu, podczas gdy w zestawieniu za 2021 rok było to 112,8 mln zł.

W przypadku dodatkowych kategorii:

• Debiut Roku wygrała spółka, która w rankingu głównym za 2022 rok pojawiła się na miejscu 66., a rok wcześniej była 115., co oznacza skok o 49 miejsc.
• Awans Roku padł łupem przedsiębiorstwa, które teraz jest 19, a w stosunku do zestawienia z 2021 roku przesunęło się w górę o 32 lokaty.
• I wreszcie Firmą Roku zostało spółka, która zdobyła 115 pkt. (16. m-ce w tegorocznym rankingu). Jej najgroźniejsi rywale otrzymali 189 i 202 pkt., a przypominamy, że w tej kategorii (po przeliczeniu sześciu wskaźników) trzeba ich było zdobyć jak najmniej.

Czytaj również:

- Cieszy to, że z jednej strony cieszy to, że przychody wzrosły znacząco, zyski również, choć trochę mniej znacząco. Za te wzrosty przynajmniej częściowo może odpowiadać inflacja. Są branże, które, tak jak branża mleczarska dobrze sobie radzą na rynku, co pokazuje pierwsza dziesiątka Złotej Setki. Widać też, że wzrosty w sektorze budowlanym są dużo wolniejsze, więc inne firmy go wyprzedzają oraz, że pojawiają się też dynamiczni gracze z branży związanej z OZE, a znacząco rozwija się również branża gazowa mniejsze sektor budowlany – stwierdziła Ewelina Grzelak, wicedyrektor PwC, partnera merytorycznego Złotej Setki.

- Gospodarczo czasy są trudne, ale z rankingu wynika, że podlaskie firmy idą do przodu. Może nie jest to taka dynamika wzrostu przychodów jakiej byśmy chcieli, ale widać, że firmy się rozwijają: jest sporo firm, które wchodzą na rynki, a te które są radzą sobie całkiem nieźle. Summa summarum, ranking za 2022 rok nie wygląda źle - powiedział po obradach Kapituły prof. Robert Ciborowski, ekonomista i rektor Uniwersytetu w Białymstoku.

- Przede wszystkim trzeba się cieszyć, że podlaskie firmy rosną. Że jest trochę zmian w rankingu. Na szczycie ponownie dominują spółdzielnie mleczarskie, a przemysł przetwórczy jest naszą największa chlubą. W rankingu widać też, że dobrze zafunkcjonowały odnawialne źródła energii, a nieco gorzej było w budownictwie. Owszem, widać też stagnację i zobaczymy, co przyniesie ten rok i przyszły, o którym mówi się, że może być trudniejszy – zauważył Witold Karczewski, honorowy prezes IPH w Białymstoku i dodał: - Dobrze, że ten ranking istnieje, bo podczas dyskusji widać zdrową rywalizację i chęć dostrzegania osiągnieć innych.

Czytaj również:

Z kolei nasz ekspert, który analizuje wyniki Złotej Setki Podlaskiego od jej pierwszej edycji stwierdził, że choć mówimy o trudnych czasach wyniki firm podlaskich (i nie tylko) przeczą temu:

- Wyniki w czołówce rankingu są znacznie lepsze niż przed rokiem. Ścisła czołówka nadal utrzymuje wysokie obroty. Owszem, są lekkie przesunięcia, ale nie dlatego, że komuś się bardzo źle powiodło, a dlatego, że innym wiodło się lepiej. I to jest bardzo pocieszające, bo pokazuje, że wszyscy się rozwijają, tyle że w różnym tempie – podkreślił dr Anatoliusz Kopczuk ze Wschodnioeuropejskiej Akademii Nauk Stosowanych (dawniej WSFiZ) w Białymstoku.

Obrady zakończyły się wyborem Menedżera Roku 2022. Jak przed rokiem, poprzedziła go burzliwa i nasycona emocjami dyskusja o poszczególnych kandydatach. Ostatecznie, członkowie Kapituły Rankingu wybrali w tajnym głosowaniu Menedżera Roku 2022 oraz przyznali jedno Wyróżnienie Specjalne Kapituły.
Przypominamy więc, że o prestiżowy tytuł i jedyną nagrodę indywidualną w Złotej Setce Podlaskiego walczyli (kandydaci w porządku alfabetycznym):

• Jarosław Antychowicz (prezes Infinity Group),
• Roman Kaleta (prezes i dyrektor Malow Sp. z o.o.)
• Witold Karczewski (prezes Contractus Sp. z o.o.)
• Monika Siecińska-Jaworowska (prezes Suempol Sp. z o.o.)
• Sylwia Władyko (wiceprezes Grupy Chorten).

Dodatkowo, z okazji jubileuszu Złotej Setki Kapituła (na wniosek Jana Mikołuszki, zdobywcy tego tytułu, a dziś szef Rady Nadzorczej Ubnibepu) wybrała Menedżera XX-lecia Złotej Setki Podlaskiego. Kandydatami do tytułu było trzynaścioro laureatów z lat poprzednich (bowiem tę kategorię wprowadziliśmy później). Tym razem dyskusji nie było, a zwycięzca otrzymał komplet głosów Kapituły Rankingu.

Dodajmy, że swoje Nagrody Specjalne z okazji jubileuszu Złotej Setki przyznała również redakcja „Kuriera Porannego”. Otrzyma je sześć podlaskich firm, a wręczymy je podczas gali w Operze i Filharmonii Podlaskiej.