Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znalezienie mieszkania, żeby dostać dopłatę graniczy z cudem

Urszula Ludwiczak [email protected]
Znalezienie mieszkania, kwalifikującego się do dopłaty z programu "Rodzina na swoim", w województwie podlaskim graniczy z cudem.

Nie wpłynęła na to ostatnia, zresztą raczej kosmetyczna, zmiana stawki przeliczeniowej. Najgorzej sytuacja wygląda w Białymstoku, gdzie nie sposób znaleźć mieszkania używanego, które spełniałoby wymagania cenowe programu. Wyższe limity dla mieszkań nowych także nie zapewniają dużego wyboru.

Od 1 października zmienił się przelicznik, według którego ustalana jest maksymalna cenę metra kwadratowego mieszkania, jakie można kupić w ramach programu "Rodzina na swoim". Ten wskaźnik modyfikowany jest co pół roku - osobno dla stolicy województwa i województwa.

W przypadku podlaskiego, przelicznik jest obecnie nieco wyższy niż jeszcze we wrześniu, ale i tak mieszkańcom Białegostoku nie daje praktycznie szans na zakup mieszkania z dopłatą. Trzeba byłoby bowiem znaleźć teraz tu lokum, którego cena za mkw. nie przekracza w przypadku mieszkania nowego kwoty 3808 zł, a na rynku wtórnym - 3046,40 zł.

- Obecnie obowiązujące limity cenowe w programie "Rodzina na swoim" w województwie podlaskim są na tyle niskie, że znalezienie mieszkania kwalifikującego się do dopłaty nie jest łatwym zadaniem - przyznaje Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości firmy HomeBroker.

- W Białymstoku na rynku mieszkań nowych tylko jedno mieszkanie na 25 (o powierzchni do 75 mkw.) spełnia wymagania programu.

Tak jak w poprzednim kwartale br., nie ma natomiast żadnych ofert na rynku wtórnym. Poza granicami stolicy województwa obowiązują limity cen niższe o 11 proc., ale mimo to w Łomży czy Suwałkach łatwiej jest o dofinansowany kredyt na mieszkanie niż w Białymstoku.

- W Łomży blisko jedno mieszkanie na 12 spełnia cenowe wymagania programu - dodaje Bartosz Turek. - W Suwałkach natomiast jest to ponad jeden lokal na cztery. Przeciętne ceny mieszkań w tych miastach zbliżone są bowiem do 3 tys. zł za metr kwadratowy.

Pocieszający może być jedynie fakt, że wyższe limity przeliczeniowe nie wpłyną na podwyżkę czynszu za mieszkania w TBS-ach. Choć wysokość wskaźnika przeliczeniowego ma znaczenie przy ustalaniu stawek w takich zasobach, zmiany mogą objąć tylko lokale nowo oddawane do użytku lub zwalniane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna