Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znikną białe plamy

Katarzyna Patalan-Brzostowska
– Studium jest ważne, bo przewiduje m.in. wspólną komunikację dla całego miasta – podkreśla wiceprezydent Marcin Sroczyński
– Studium jest ważne, bo przewiduje m.in. wspólną komunikację dla całego miasta – podkreśla wiceprezydent Marcin Sroczyński
Łomża: Odrolnienie działek, szybsze pozwolenia na budowę i jasne kierunki rozwoju - to główne korzyści z opracowania studium dla Łomży.

Po co nam studium

Po co nam studium

Studium to podstawowy dokument jeśli chodzi o zagospodarowanie przestrzenne miasta. Opracowanie wyznacza kierunki, w jakich miasto będzie się rozwijać. Zabezpiecza tereny chronione, parki i tereny, na których znajdują się zabytkowe obiekty. Studium to także element promocyjny gminy, bo pokazuje m.in., gdzie znajdują się tereny przemysłowe i inwestycyjne. Istotne jest to, że studium nie jest prawem miejscowym, ale wyznacza kierunki planistyczne i jest niezbędne przy uchwalaniu miejscowych planów zagospodarowania.

Tereny rolnicze na mapie miasta to białe plamy, które po zmianie przepisów mogą być przeznaczone pod budownictwo lub inwestycje przemysłowe - tłumaczy Marcin
Sroczyński, wiceprezydent Łomży. - W Łomży jedna dziesiąta miasta to tereny rolnicze, które kiedyś ze względu na dobrą jakość gleb nie mogły być wyłączone z działalności rolniczej.

Chodzi przede wszystkim o działki na terenach wschodnich i zachodnich miasta. Tam, mimo braku miejscowych planów, mieszkańcy Łomży w oparciu o wydawane indywidualnie decyzje budują domy.

- Teraz zdarza się, że w jakimś miejscu jest planowana np. droga, a właściciel działki mimo tego chce zbudować tam dom, to my, nie mając studium, musimy się na to zgodzić - mówi Sroczyński. - Gdy opracujemy studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, to unikniemy takich sytuacji.

Opracowanie studium przyspieszy wydawanie pozwoleń na budowę, określi kierunki rozwoju dla Łomży, a co za tym idzie pozwoli uniknąć sytuacji, którą miało Echo Investment, planujące budowę hipermarketu u zbiegu ul. Zawadzkiej i Sikorskiego. Radni przyjęli miejscowy plan dla tej inwestycji, ale sąd uznał go za nieważny, bo studium tego terenu nie przewidywało budowy obiektów wielko-powierzchniowych. Radni musieli je zmienić. Procedura trwała 10 lat, zakończyła się dopiero w tym roku.

- Gdy opracujemy studium dla całego miasta takie sytuacje się nie powtórzą - zapewnia Sroczyński.

Studium powinno powstać w ciągu ok. dwóch lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna