Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczyli żeliwny zabytkowy nagrobek

Andrzej Zdanowicz
Na jednej z tablic pomnika wygrawerowana jest prośba o westchnienie do Boga. Złodzieje zamiast modlitwy, połakomili się na kasę za złom
Na jednej z tablic pomnika wygrawerowana jest prośba o westchnienie do Boga. Złodzieje zamiast modlitwy, połakomili się na kasę za złom Fundacja Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej
Zabytkowe nagrobki są niszczone przez złodziej, ale nie tylko. Niektórzy niszczą stare groby po to, by zająć miejsce w atrakcyjnej części cmentarza.

Nawet zabytkowego cmentarnego grobu złodzieje nie uszanowali. W dodatku zbezcześcili go w okresie, w którym katolicy szykują się do święta Zmartwychwstania Pańskiego. A wielu z nich przy okazji stara się odwiedzić groby przodków.

Na przełomie lutego i marca nieznani sprawcy rozebrali i ukradli część zabytkowego nagrobka z cmentarza rzymsko-katolickiego przy ul. Wojska Polskiego. Nagrobek pochodzi z 1850 roku. Pochowana tu jest żona majora - Ludwika z Zabielskich Dietrich. Ród Zabielskich w tamtych czasach był bardzo znaczący, posiadał majątki Studziwody i Grabowiec.

- Ten nagrobek widziałem w listopadzie, moja znajoma Barbara Babulewicz mówi, iż był on nienaruszony jeszcze w połowie lutego - mówi Janusz Porycki z fundacji Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej. - Gdy przyszedłem na cmentarz 5 marca, grób nie miał już ogrodzenia i kolumny, która była osadzona na cokole. Zniknął też żeliwny krzyż, który odłamał się już kilka lat temu, ale był oparty o nagrobek

Skradzione elementy były żeliwne i bardzo ciężkie (pewnie ponad sto kilogramów), ale ktoś je po prostu zabrał.

Fundacja, w której działają Porycki i Babulewicz, chce zająć się renowacją starych zabytkowych nagrobków. 1 listopada zorganizowali nawet kwestę na ten cel. Pewnie z czasem i grób majorowej Zabielskiej Dietrich doczekałby się renowacji, ale teraz trzeba byłoby go odbudować.

Jak nieoficjalnie usłyszeliśmy, zniszczenie starego nagrobka nie koniecznie musiało być podyktowane tylko chęcią zarobku n sprzedaży złomu. Od jakiegoś czasu ktoś notorycznie niszczy stare groby, by przyśpieszyć ich likwidację i zwolnić miejsce w atrakcyjnej części cmentarza

- Najpierw zabiera się ogrodzenie, później uszkadza pomnik, tak by po jakimś czasie sam lub z lekką pomocą się zawalił, wówczas wystarczy tylko uprzątnąć i raptem zwalnia się miejsce na całkiem spory pomnik lub kwatera, które jest w pobliżu naszych rodzinnych grobów - opowiada nam osoba chcąca zachować anonimowość.

Nad zniszczeniem zabytkowego grobu ubolewa też ksiądz proboszcz Dariusz Kujawa, administrator nekropolii. Nagrobek jako zabytek, nawet nieopłacany z pewnością nie zostałby zlikwidowany. Duchowny i członkowie fundacji apelują do wszystkich osób, które mogą wiedzieć, gdzie trafiły żeliwne elementy, by przekazały takie informacje nawet anonimowo.

Sprawą zajmuje się już bielska policja, więc można kontaktować się z funkcjonariuszami 112 (z komórkowych) 997, bądź 85 831-03-12.

Możecie też pisać lub dzwonić do dziennikarzy „Nowin” 695 119 719 lub napisać [email protected].

Oczywiście gwarantujemy anonimowość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna