Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywa lekcja historii przy Rynku Kościuszki (zdjęcia)

(ika)
ZOMO-wcy patrolowali dziś ulice Białegostoku. Co chwila rozlega się dźwięk syren...
Żywa lekcja historii przy Rynku Kościuszki (zdjęcia)
B. Maleszewska

(fot. B. Maleszewska)

Spokojnie. W rzeczywistości to licealiści i studenci, którzy w mundurach funkcjonariuszy ZOMO legitymowali przechodniów, grzali się przy koksownikach i mrocznym spojrzeniem zza tarcz obserwowali twarze białostoczan.

Żywa lekcja historii przy Rynku Kościuszki (zdjęcia)
B. Maleszewska

(fot. B. Maleszewska)

- To żywa lekcja historii - mówi Maciej Poniecki, nauczyciel historii w Niepublicznym Liceum O'CHIKARA w Białymstoku. - Najlepsza jaka może być. Żaden podręcznik nie odda tego uczucia lepiej niż założenie na siebie munduru.

- Czy nie wstyd panu nosić ten mundur? - zapytała jednego z "ZOMO-wców" starsza kobieta. - Ale to jest pokazanie młodym tych czasów - odpowiada uczeń.

Akcja rozpoczęła się już o godz. 10 i towarzyszyła obchodom 28. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, które zorganizował Zarząd Klubu Więzionych, Internowanych, Represjonowanych. Chętni mogli przed budynkiem Archiwum Państwowego podziwiać wystawę pt. "Twarze białostockiej bezpieki". Były tam m. in. wizerunki i karty internowanych kobiet.

Próbowano odtworzyć w ten sposób atmosferę jaka panowała na ulicach naszego miasta dokładnie 28 dni temu. Podobnie jak dziś, była to niedziela.Starsze osoby, te które te czasy doskonale pamiętają podchodzą do rocznicy znacznie bardziej emocjonalnie. Część z nich płacze, cześć z nich wyraża słowa poparcia dla decyzji gen Jaruzelskiego. Inni pamiętają strach i niepewność, co ich czeka. - Bałam się, że aresztują mojego męża i mnie. Pracowałam wtedy w służbie zdrowia - przypomina sobie pani Irena.

Z kolei Janina Wróblewska, mimo że mieszkała w Białymstoku, poranek 13 grudnia 1981 spędziła w Warszawie.

- Pojechałam tam poprzedniego dnia, aby poznać rodziców przyszłego męża - opowiada pani Janina, która wówczas miała 26 lat. - Pamiętam tą niedzielna atmosferę. To było coś strasznego. Mnóstwo milicji, czołgi, rogatki. Odczuwało się to napięcie.

Ślub pani Janina brała już w stanie wojennym. Wszystko opierało się o pozwolenia.

Młodzi ludzie te czasy znają tylko z kart podręczników i opowiadań swoich rodziców. Ale doskonale kojarzą te fakty.

O 18 rozpocznie się uroczysta msza święta w kościele św. Rocha, a przed godz. 20 nastąpi przemarsz do pomnika ks. Jerzego Popiełuszki, gdzie zostaną złożone kwiaty.

Żywa lekcja historii przy Rynku Kościuszki (zdjęcia)
B. Maleszewska

(fot. B. Maleszewska)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna