2010 rok przywita nas podwyżkami.

Ścieki, woda, podatek od nieruchomości, środków transportu, czy opłata za psa - na to od dziś wydawać będziemy więcej. W 2010 rok wchodzimy niestety z podwyżkami, choć mamy też dobre wiadomości. Prawdopodobnie jeszcze w lutym czeka nas obniżka opłat za ciepło.

Podatki i opłaty za wodę i ścieki idą w górę
- Podatki i opłaty wzrosły o ok. 3,5 proc., czyli o stopień inflacji - przekonywał jeszcze w ubiegłym roku Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Mamy kiepską sytuację na rynku, dlatego też postanowiliśmy zwiększyć obciążenia dla mieszkańców tak, by były jak najmniej uciążliwe.

I faktycznie od stycznia za metr kwadratowy gruntu i budynku zapłacimy 2 grosze więcej, dodatkowe 2 złote - za naszego czworonoga. Tak pod koniec października zdecydowali ełccy radni. Kolejną podwyżkę zafundowali nam w listopadzie, wtedy właśnie wzrosły opłaty za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Łącznie zapłacimy za nie w tym roku o 41 groszy za metr sześcienny więcej.

- W skali miesiąca podwyżki wyniosą mniej niż cena butelkowanej wody - przekonywał radnych podczas sesji Wojciech Jassak, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Ełku. - Ustalając taryfy, musimy działać w ten sposób, by wydatki bilansowane były przychodami.

Zapłacimy mniej za ciepło
W czasie, gdy baczniej przyglądamy się każdej złotówce, a ceny w sklepach przyprawiają o ból głowy mamy także dobrą wiadomość. Jeszcze w tym roku mniej zapłacimy za ogrzewanie. Ełcki PEC wystąpił z wnioskiem o obniżenie opłat za ciepło w naszym mieście - o co najmniej o 10 procent!

Teraz musimy tylko poczekać na decyzję Urzędu Regulacji Energetyki, bo choć wniosek wysłany został już na początku grudnia, zapadnie ona najwcześniej pod koniec stycznia.

- Urząd na pewno zwróci się do nas z jakimiś pytaniami, my będziemy musieli na nie odpowiedzieć, potem to się powtórzy i ten korespondencyjny ping pong potrwa pewnie 2 lub 3 miesiące - tłumaczył nam w grudniu Mariusz Filipkowski, prezes ełckiej ciepłowni.

Wyliczyliśmy, że czteroosobowa rodzina mieszkająca w domu o powierzchni 200 m kw. z działką liczącą sobie 400 m kw. i 100-metrowym lokalem, która posiada również psa, w przyszłym roku zapłaci 80 zł więcej samych podatków. Poza tym co miesiąc wydawać będzie dodatkowo ok. 6 zł na wodę i ścieki.

Jeżeli jednak ciepło stanieje jeszcze w obecnym okresie grzewczym, to ostatecznie w portfelu takiej rodzinie zostanie ok. 20 zł, bo “stówkę" mniej zapłacą za ogrzewanie domu.

Na tym jednak koniec dobrych wiadomości. Nadal nie wiemy ile wyniesie planowana na 2010 rok podwyżka cen prądu. Musimy się jednak liczyć z tym, że sięgnie ona nawet 10 procent.