Aresztowany głoduje, bo nie zgadza się z sądem!

"Informuję, że rozpocząłem strajk głodowy na znak protestu przeciwko trzymaniu mnie prawie 50 dni w Areszcie Śledczym w Białymstoku bez wykonywania jakichkolwiek czynności procesowych" - napisał w liście do mediów i organów państwowych Włodzimierz Ryszard Jakoniuk, agent ubezpieczeniowy.

Trafił on za kraty, ponieważ nie stawiał się na rozprawy w sądzie. Teraz, gdy na wezwanie czeka w areszcie, wymiar sprawiedliwości nie wyznacza mu nowego terminu rozprawy, podczas której mógłby złożyć wyjaśnienia.

Problemy Jakoniuka zaczęły się w 2005 r., gdy prokuratura oskarżyła go o to, że jako agent ubezpieczeniowy udzielał klientom zniżek niezgodnie z prawem. Sprawa w sądzie przedłużała się jednak, ponieważ oskarżony nie stawiał się na rozprawy w wyznaczonych terminach.

Jak tłumaczyła nam jego adwokat Marzenna Białobrzewska, te nieobecności nie wynikały ze złośliwości. Jej klient jest osobą schorowaną i każde niestawienie się przed sądem zostało usprawiedliwione przez lekarzy.

Gdy Jakoniuk nie stawił się po raz 27., sędzia prowadząca sprawę zdecydowała się umieścić go w areszcie tymczasowym. Problem jednak w tym, że czeka on w areszcie już prawie dwa miesiące. Oburzony tą sytuacją, postanowił podjąć strajk głodowy. Ponieważ choruje na cukrzycę typu drugiego, postanowił przyjmować płyny - 1,5 l na dobę.

List do mediów z informacją o rozpoczęciu strajku głodowego Jakoniuk napisał 8 stycznia. Protest, z tego, co ustaliliśmy, rozpoczął kilka dni później. Jego stan zdrowia, w wyniku chorób i głodówki, znacznie się pogorszył. Przed weekendem został umieszczony w izbie chorych.

Już niedługo, jak zapewniono nas w sądzie, odwiedzi go biegły powołany w jego sprawie, by podjąć czynności procesowe.

- Termin rozprawy nie został dotychczas wyznaczony z uwagi na fakt, iż biegły sądowy nie sporządził zleconej opinii, od której to treści uzależnione jest dalsze procedowanie sądu (również w zakresie możliwości wyznaczenia terminu rozprawy) - otrzymaliśmy w piątek pismo informujące z biura prasowego Sądu Rejonowego w Białymstoku.

- W chwili obecnej, mając na uwadze sprawność postępowania, podjęto decyzję o zmianie biegłego. Biegły mający opiniować dotychczas poinformował sąd, iż może sporządzić opinię nie wcześniej niż w marcu. Nowo powołany biegły w przyszłym tygodniu uda się do aresztu śledczego celem wykonania niezbędnych badań. Po przedstawieniu opinii przez biegłego zostaną podjęte dalsze czynności procesowe.