Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Białystok ma być spółką akcyjną

Miłosz Karbowski
AZS Białystok (z prawej Dominika Kuczyńska) organizacyjnie jest za potentatami (z lewej Milena Sadurek z Muszynianki), ale wymogom PlusLigi sprosta chyba bez kłopotów
AZS Białystok (z prawej Dominika Kuczyńska) organizacyjnie jest za potentatami (z lewej Milena Sadurek z Muszynianki), ale wymogom PlusLigi sprosta chyba bez kłopotów W. Oksztol
Białystok. Od sezonu 2012/13 wszystkie kluby PlusLigi siatkarek muszą być spółkami akcyjnymi. AZS Białystok ma być na to gotowy.

Takie decyzje podjęto na spotkaniu w Bydgoszczy przy okazji turnieju finałowego Pucharu Polski, rozgrywanego w Inowrocławiu. Wśród przedstawicieli klubów obecny był m. in. dyrektor do spraw sportowych AZS-u Sebastian Humbla.

- W ogóle bym się tego nie obawiał. Wręcz przeciwnie, i tak dążymy do profesjonalizacji klubu. Wymóg stworzenia spółki dodatkowo nas do tego zobowiąże - mówi Humbla.

W przypadku AZS-u obecnie zarządzające drużyną stowarzyszenie przekształci się w spółkę akcyjną lub powoła nową. Sposobu jej stworzenia ma dotyczyć najbliższe zebranie zarządu.

Kluby jednocześnie zostaną akcjonariuszami Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, która prowadzi rozgrywki. Wykupienie pakietu akcji PLPS ma kosztować od 100 do 250 tysięcy złotych.

- Będziemy mieli pełny wgląd w rachunki klubowe, bowiem spółki co roku muszą przeprowadzać audyt. Przejrzystość finansowa stanie się zdecydowanie lepsza. Będzie można sprawdzić, czy w klubie są zaległości, czy ich nie ma - mówi dyrektor PlusLigi Kobiet Jacek Kasprzyk.

AZS tej ostatniej rzeczy też się nie obawia. Po pierwsze, jeśli stowarzyszenie powoła nową spółkę, długi zostaną przy nim - ona będzie miała czystą kartę. Po drugie - zaległe zobowiązania są coraz mniejsze.

- Od długów i tak się nie ucieknie. Topnieją z miesiąca na miesiąc. Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że spłaciliśmy połowę - mówi Humbla.

Klub potwierdza, że spłacił zobowiązania m. in. wobec Izabeli Żebrowskiej i Dariusza Luksa. Niewiele zostało z długu wobec Agaty Pury. To spore pieniądze sięgające nawet 100 tysięcy zł w przypadku jednego wierzyciela.

- Mamy bardzo fajne perspektywy na przyszłość. Teraz najważniejsze, by zespół się utrzymał w PlusLidze - kończy Sebastian Humbla.

Obecnie w żeńskiej ekstraklasie trzy kluby są spółkami akcyjnymi: Atom Trefl Sopot, Gwardia Wrocław i Budowlani Łódź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna