Wynik jest sprawą najważniejszą, styl drugorzędną. W myśl tej reguły akademiczki wymęczyły dwie pierwsze partie, w obu broniąc setboli. W trzeciej Murowana Goślina już nie wypuściła swojej szansy z rąk.
Dopiero ten cios ożywił nasz zespół. AZS zagrał czwartego seta jak przystało na ekipę ekstraklasy. Efekt - wicemistrz pierwszej ligi został szybko rozbity.
Spotkanie ewidentnie pokazało różnicę umiejętności obu drużyn, tyle, że rywalki wszystkie braki mogą nadrobić, jeśli AZS je lekceważy. Oby taka sytuacja się nie powtórzyła.
Kolejne spotkanie w niedzielę w Białymstoku o godzinie 17. Gra się do trzech zwycięstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?