Jest pomysł na rozwiązanie problemu z brakiem oddziału psychiatrii dziecięcej w naszym województwie. Taki punkt mógłby już w przyszłym roku powstać w Bacikach Średnich. Zarząd województwa podlaskiego chce oddać staroście siemiatyckiemu pod władanie tamtejszy Zakład Opiekuńczo-Leczniczy dla Dzieci i Młodzieży, a starosta ma plan, aby tam otworzyć psychiatrię.
Problem z oddziałem psychiatrii dziecięcej w naszym regionie jest od dawna. Jedyny taki oddział w województwie podlaskim działał jeszcze w pierwszym kwartale ubiegłego roku w szpitalu w Choroszczy. Po odejściu ze szpitala lekarzy-specjalistów, funkcjonowanie oddziału było niemożliwe, dlatego umowa z tą placówką została rozwiązana. Podlaski NFZ od tego czasu już kilkakrotnie ogłaszał konkursy na udzielanie świadczeń w tym zakresie, jednak do tej pory nie było chętnych podmiotów, które chciałyby prowadzić taki oddział dla młodych pacjentów. Dlatego teraz muszą oni korzystać z placówek poza naszym województwem, np. w Olsztynie czy Józefowie.
Teraz jednak jest szansa, że się to zmieni. Oddział psychiatrii dziecięcej miałby powstać w budynku, gdzie znajduje się ZOL dla Dzieci i Młodzieży w Bacikach Średnich.
- Z naszej strony jest wola przekazania ZOL-u staroście siemiatyckiemu - mówi Wiesław Mickiewicz z Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. - Szpital w Siemiatyczach deklaruje, że w tamtym miejscu spróbuje otworzyć psychiatrię dziecięcą.
- Rozmowy na ten temat są prowadzone od pewnego czasu - mówi Mikołaj Mantur, starostwa siemiatycki. - Osobiście jestem za przejęciem ZOL-u, myślę, że nie będzie też problemu, aby ten pomysł zaakceptowali radni powiatu. Decyzja w tym zakresie zapadnie w ciągu miesiąca.
Przejęcie zakładu to dla powiatu sporo korzyści. Zyska on budynek i całą infrastrukturą ZOL-u, który jest jednym z większych zakładów pracy w okolicy.
- Możemy też poszerzyć usługi o psychiatrię dziecięcą - mówi starosta. - Propozycje finansowe ze strony NFZ na te świadczenia są atrakcyjne, zyskalibyśmy 1,3-1,4 mln zł rocznie. To by się nam bilansowało, mimo że sam ZOL nie jest zbyt dochodowy.
Jeśli propozycję zaakceptują teraz radni sejmiku, a potem powiatu siemiatyckiego, cała procedura przekazywania ZOL-u potrwa kilka miesięcy. Psychiatria mogłaby ruszyć mniej więcej w połowie roku. Czy to się uda, zależeć będzie jeszcze od zatrudnienia w Bacikach psychiatry dziecięcego. - Mamy nadzieję, że uda nam się pozyskać lekarza na wymagane przez NFZ pół etatu - mówi starosta.
NFZ zapewnia, że jeśli tylko pojawi się chętny, natychmiast ogłosi konkurs na oddział psychiatryczny dla dzieci i (jeśli będą spełnione wymogi) takie świadczenia zostaną zakupione.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?