Stanowisko białostockiej rady ma zostać przyjęte na najbliższej sesji, czyli 24 kwietnia. To oznacza, że radni nie zdążą z uchwałą na setną rocznicę śmierci, która przypada w najbliższy piątek. Takiego opóźnienia udało się uniknąć nawet posłom. Sejm kilka dni temu uczcił przez aklamację wybitnego białostoczanina Ludwika Zamenhofa.
Ale Krzysztof Stawnicki z PiS nie widzi problemu.
- Setna rocznica śmierci Ludwika Zamenhofa przypada w tym roku. Jest więc 12 miesięcy, by przyjąć uchwałę, która uczci twórcę języka esperanto - uważa.
W stanowisku klubu PiS można wyczytać m.in. że Ludwik Zamenhof urodził się, dorastał i wychowywał w środowisku wielonarodowościowej społeczności Białegostoku, które stało się dla niego inspiracją do stworzenia języka ponadnarodowego. W 1905 r. w Paryżu został odznaczony Orderem Legii Honorowej, a w 1913 r. wysunięto jego kandydaturę do Nagrody Nobla. Dla tych zasług i osiągnięć nasi radni chcą wyrazić uznanie.
- Z pewnym zdziwieniem i radością przyjmuję inicjatywę radnych PiS. Oczywiście ją poprę. Szkoda, że tak późno zdecydowali się na uczczenie znanego białostoczanina - mówi radny PO Maciej Biernacki.
- Sytuacja jest co najmniej dziwaczna - ocenia z kolei wiceprezydent Rafał Rudnicki. Przypomina, że to właśnie radni PiS kilka miesięcy temu nie zgodzili się, by 2017 rok był rokiem Ludwika Zamenhofa w Białymstoku. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja.
- Teraz radni przestraszyli się negatywnych opinii różnych środowisk, także ogólnopolskich. Bardzo żałuję, że dopiero po uchwale Sejmu zdecydowali się na podobne stanowisko - dodaje Rafał Rudnicki.
- Uchwała Sejmu nie miała wpływu na naszą decyzję. Nie zgodziliśmy się, by Ludwik Zamenhof był patronem 2017 r. w Białymstoku tylko dlatego, że wcześniej wybraliśmy innego patrona. To marszałek Józef Piłsudski. W tym roku będziemy świętować 150. rocznicę jego urodzin - przypomina Krzysztof Stawnicki.
Przyznaje, że teoretycznie patronów mogło być dwóch, ale takich sytuacji jeszcze u nas nie było.
- Nie chcieliśmy tworzyć precedensu - dodaje radny PiS.
- Dobrze, że taka uchwała zostanie w końcu przyjęta. Pewnie patrzylibyśmy na nią inaczej, gdyby nie towarzyszyła jej ta dyskusja momentami na poziomie lekko dziwiącym, mówiąc delikatnie - ocenia Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?