Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Zabił kobietę na przejściu. Pójdzie za kraty na 13 lat

Izabela Krzewska
Skazany Andrzej D. pozostanie na razie w areszcie. Jeszcze zanim sąd zakończył ustnie uzasadniać wyrok, 30-latek dyskutował z obrońcą, za co został uciszony. Adwokat zdradził nam, że Andrzej D. najpewniej będzie składał kasację do Sądu Najwyższego
Skazany Andrzej D. pozostanie na razie w areszcie. Jeszcze zanim sąd zakończył ustnie uzasadniać wyrok, 30-latek dyskutował z obrońcą, za co został uciszony. Adwokat zdradził nam, że Andrzej D. najpewniej będzie składał kasację do Sądu Najwyższego Wojciech Wojtkielewicz
Zapadł prawomocny wyrok ws. tragicznego wypadku. Pijany kierowca potrącił śmiertelnie 34-latkę

Jechał około 100 km/h choć dopuszczalnych było 50. Potrącił pieszą na pasach. Uciekł z miejsca wypadku. Jechał bez uprawnień, kompletnie pijany - miał 1,7 promila.

- O wysokim stopniu demoralizacji oskarżonego i braku jakichkolwiek uczuć świadczy również fakt, iż nawet nie zainteresował się losem potrąconej kobiety. A pierwszą rzeczą, jaką zrobił po tym, jak inne osoby zaczęły zacierać ślady wypadku, to udał się na następną porcję alkoholu - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Dorota Niewińska z Sądu Okręgowego w Białymstoku. - Te okoliczności przekonują sąd, iż oskarżony jak najdłużej powinien przebywać w izolacji od społeczeństwa.

Andrzej D. został doprowadzony na salę rozpraw z aresztu. Zakuty w kajdanki, ze świeżo ogoloną głową... Wyroku wysłuchał z kamienną twarzą, ze złości zaciskając szczękę. Przecież chciał złagodzenia wyroku - do 7 lat więzienia i niższej kary finansowej. Na poprzedniej rozprawie, odgrażał się, że napisze nawet do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Apelacja nic nie dała. Wczoraj sąd drugiej instancji utrzymał wyrok: 13 lat więzienia, 50 tys. zł zadośćuczynienia. D. ma też orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

- Kara może być uznana za surową, ale w żadnym razie nie może być traktowana jako rażąco surowa, a tym samym niesprawiedliwa - dodała sędzia Dorota Niewińska. - Wydaje się wręcz, że wymierzenie kary łagodniejszej mogłoby świadczyć o pewnym przyzwoleniu przez wymiar sprawiedliwości dla takich kierowców. Reakcja państwa powinna być stanowcza na tak poważne naruszenia.

Andrzej D. do końca życia nie wsiądzie za kierownicę. Choć do tej pory z zakazów nic sobie nie robił i łamał je wielokrotnie. Kiedy doszło do wypadku, 29-letni D. już miał na koncie trzy wyroki za jazdę po pijanemu. W końcu zabrano mu prawo jazdy.

Tragicznego dnia 26 lutego 2015 r. pił od rana. Wieczorem zabrakło trunku i papierosów. Razem z kolegą postanowili, że pojadą na stację benzynową. Samochód należał do dziewczyny Andrzeja. Około godziny 20 był w Zaściankach, na przejściu dla pieszych, potrącił kobietę, która właśnie wracała do domu. Jeszcze trzy sekundy i byłaby bezpieczna na chodniku... Wtem uderzyła w nią pędząca toyota. 34-latka zmarła na miejscu. Osierociła córeczkę.

A sprawca? Nawet się nie zatrzymał. Odjechał . Potem, tak jak planował, udał się na stacje paliw - tak jak zaplanował. Pił, gdy został zatrzymany.

Kolega, z którym jechał, oraz ojciec w tym czasie zacierali ślady. Próbowali ukryć zniszczone elementy samochodu. Część porzucili w lesie, część spalili w ognisku. Mężczyźni też usłyszeli już prawomocne wyroki za utrudnianie śledztwa. To kary więzienia w zawieszeniu. Takie, jakie usłyszeli w pierwszej instancji. Sąd odwoławczy oddalił bowiem również apelację pełnomocnika rodziny ofiary, który wnosił o zaostrzenie kary Andrzejowi D. (do 15 lat więzienia), jego ojcu Mirosławowi D. (na karę 2 lat bezwzględnego więzienia) oraz Pawłowi S. (wydłużenie okresu próby do maksimum, czyli 5 lat).

Argumentem obrońcy Mirosława D. (za złagodzeniem wyroku) był fakt, że chciał on chronić syna. Z kolei obrońcy Andrzeja D. - to, że pokrzywdzona przyczyniła się do wypadku - nie szła po przejściu. Adwokat uważa, że już sąd I instancji mógł wyjaśnić tą kwestie, ale oddalił wniosek o uzupełniającą opinię biegłych. Sąd okręgowy skwitował, że jest to tylko lansowana przez oskarżonego linia obrony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna