Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bociek wyparł krasnala

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Bocian jest nasz, rodzimy. Niekoniecznie musi kojarzyć się z Ełkiem, ale szczęście przynosi. Małą pamiątką z miasta jest nalepka z ełcką architekturą – mówi Waldemar Jankowski ze sklepu „Efka”.
Bocian jest nasz, rodzimy. Niekoniecznie musi kojarzyć się z Ełkiem, ale szczęście przynosi. Małą pamiątką z miasta jest nalepka z ełcką architekturą – mówi Waldemar Jankowski ze sklepu „Efka”.
Nie ma jednego motywu, który przypominałby turystom pobyt w Ełku.

Bocian z drewna albo żywicy. Wieża ciśnień lub obrazek z panoramą miasta - nie tylko widokówki są pamiątką z pobytu w naszym mieście.

Pamiątkarskim hitem są w tym roku dukaty mazurskie, okolicznościowe monety wybite na 585-lecie Ełku. Miasto nie dorobiło się jednak jeszcze symbolu, który każdemu turyście kojarzyłby się ze stolicą Mazur, tak jak ciupaga z Zakopanem.

Wolą pocztówki i mapy
- Najbardziej wyrazista jest bryła naszej wieży ciśnień - podaje przepis na pamiątkę ze swojego miasta ełczanka Beata Wasilewska.
Ten motyw i lokomotywa z wąskotorówki na nalepce z magnesem to najczęściej kupowane drobiazgi w Punkcie Informacji Turystycznej.
- Kosztuje od 4 do 6 zł, choć turyści najczęściej biorą pocztówki (w dwóch wersjach) i mapy - mówi Grażyna Sawicka z PIT.
Turyści muszą się zatem nieźle nachodzić, żeby znaleźć coś, co będzie przypominało im pobyt w mieście nad Jeziorem Ełckim. Dobrym miejscem do kupna pamiątki jest sklep "Efka" przy dworcu PKP.
- Świetnym pomysłem wydziału promocji w Urzędzie Miasta było wyprodukowanie nalepek z magnesami.
Każdego dnia sprzedajemy ich po kilkadziesiąt sztuk. Boćki z drewna nie mają takiego wzięcia, ale za to bociany z żywicy po 35 i 75 zł wyparły ogrodowe krasnale. Namawiam teraz producenta do wyprodukowania białej lilii. To też efektowny symbol Ełku - poleca swoje pamiątki Waldemar Jankowski z "Efki".
Bociany są pomysłem ełckiego starostwa, które chce uczynić z Ziemi Ełckiej "Krainę bociana".
Hit lata - dukat
Oryginalne i niepowtarzalne pamiątki oferują rzeźbiarze i malarze, którzy mają swój warsztat obok stacji Ełckiej Kolejki Wąskotorowej.
- Niemcy kupują aniołki albo drewnianego sandacza i okonia. Dawniej kapitalnie schodził stary herb Ełku - Janus. Na białą lilię nie ma już zapotrzebowania, choć to też historyczny symbol miasta - twierdzi Stanisław Rudnik, rzeźbiarz z Ełckiego Stowarzyszenia Twórców i Artystów Nieprofesjonalnych. - Jedyna w swoim rodzaju jest panorama Ełku widziana z drugiej strony jeziora. Taka płaskorzeźba lub akwarela będzie zawsze kojarzyła się z naszym miastem, bo widok jest niepowtarzalny - dodaje jego koleżanka Agnieszka Orzechowska.
Tego lata na rynku pamiątek króluje jednak dukat mazurski. Ełczanie i turyści kupili już ponad 15 tys. tych monet, a do kolekcji pamiątek trafi aż 20 tys. dukatów.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna