Białostocka firma chciała odkupić od właścicieli gruntów w gminie Orla tereny, na których ma stanąć fabryka mebli IKEA, by następnie sprzedać ją koncernowi z zyskiem. Gdy to się nie udało, postanowiła zablokować inwestycję - podaje białostockie wydanie Gazety Wyborczej.
Firma TCL Polska jest właścicielem sąsiadujących z IKEA 32 arów w gminie Orla. Według gazety tereny zostały kupione po to, aby odsprzedać je potem z zyskiem Ikei. Jednak firma odkupując tereny od rolników, nie dopatrzyła się, że znajdują się one poza obszarem opracowania planu zagospodarowania przestrzennego.
Ich własnością stała się działka, sąsiadująca z terenem IKEA, która była rolna, jest rolna i pozostanie rolną. Gdy szefowie TCL zorientowali się, że stali się właścicielami "bezużytecznych" dla nich terenów, postanowili zablokować inwestycje Szwedów.
Powołują się na zagrożenie dla środowiska. Ich zdaniem zagrożeniem jest pojawienie się w zakładach, gdzie gromadzona jest olbrzymia ilość drzewa, larw cetyńca. A te niszczą okoliczne lasy iglaste, a więc przede wszystkim drzewa na terenie TCL, a nawet odległy o 17 km drzewostan Puszczy Białowieskiej. Firma obawia się też problemu ze spalaniem odpadów.
Samorządowe kolegium odwoławcze w Białymstoku, odrzuciło właśnie skargę Sajewicza, pozostawiając mu jednak możliwość odwołania się do wojewódzkiego sądu administracyjnego.TCL chce skorzystać z tej możliwości.
Tymczasem przedstawiciele Ikei odpierają wszelkie zarzuty, o tym, że cetyniec nie jest aż tak szkodliwy.
Leśnicy są podobnego zdania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
