Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budują prawie 500 miejsc pochówku nowego typu

Ewelina Suchodolska [email protected]
Pierwszy etap prac budowlanych przy rozbudowie cmentarza komunalnego w Grajewie zakończy się najpóźniej w lipcu. Wtedy po raz pierwszy urny będą grzebane w profesjonalnych ziemnych grobach.
Pierwszy etap prac budowlanych przy rozbudowie cmentarza komunalnego w Grajewie zakończy się najpóźniej w lipcu. Wtedy po raz pierwszy urny będą grzebane w profesjonalnych ziemnych grobach. E. Suchodolska
Właściciele zakładów pogrzebowych przyznają, że rocznie dochodzi około trzech pochówków tego typu. Taki pogrzeb może być droższy tylko o 200-300 zł.

Pierwsze w regionie kolumbarium powstanie na cmentarzu komunalnym w Grajewie. Miejsce spoczynku znajdą w nim prochy 216 osób. Prócz tego powstanie 230 profesjonalnych miejsc pochówku urn w ziemi. Dziś w Grajewie kremacja zwłok to wciąż nowość. Właściciele zakładów pogrzebowych przyznają, że rocznie to około trzech pochówków tego typu.

Wbrew pozorom koszt pogrzebu z urną jest niewiele wyższy od tradycyjnego.

Urny do zwykłych grobów
- Zdarzają się grajewianie, którzy decydują się na kremację i pochówek w urnie, ale wciąż są to tylko pojedyncze przypadki - przyznaje Jadwiga Kamińska, właścicielka Domu Pogrzebowego Kamińscy w Grajewie. - Najpierw zwłoki są poddawane kremacji, a następnie szczątki trafiają do urny. Urnę wkładamy do trumny i dopiero wtedy odbywa się pogrzeb - dodaje.

Choć rzadko, ale pogrzeby z urną odbywają się też na innych cmentarzach w regionie. Zwykle w grobie w ziemi spoczywa sama urna. Na nekropoliach w naszym regionie nie ma profesjonalnych miejsc pochówku skremowanych zwłok.

- Cena pogrzebu w urnie nie różni się dużo od tego w trumnie - mówi pracownik domu pogrzebowego Epitafium w Łomży. - W zależności od dodatków, które wybiera rodzina, taki pogrzeb może być droższy tylko o 200-300 zł.

Średnio pochówek po kremacji to wydatek rzędu 2-3 tys. zł. Za kremację trzeba zapłacić ok. 600 zł. Ceny urn są bardzo różne, ale średnio to 300 zł. W przypadku pochówku "z urną" wynagrodzenie dla grabarza będzie znacznie niższe.

Modlitwa tylko nad ciałem
Władze kościoła katolickiego do kremacji zwłok podchodzą z dystansem.
- Jeśli kremacja nie jest konieczna, to powinien odbyć się tradycyjny pogrzeb - tłumaczy ksiądz Jan Krupka, rzecznik łomżyńskiej kurii. - W naszej wierze bardzo ważny jest szacunek dla ciała i nie możemy negować tego faktu.

Rodzina zmarłego ma dwie możliwości. Przed kremacją zwłok może odbyć się tradycyjny obrządek, czyli wystawienie ciała zmarłego w kaplicy i msza święta w kościele. Później ciało zmarłego zostaje przetransportowane do spalarni zwłok. Najbliższa mieści się pod Warszawą. Przy kremacji, która trwa ok. pięciu godzin może być obecna najbliższa rodzina. Następnie skremowane ciało trafia do urny, która zostaje pogrzebana na cmentarzu.

Druga możliwość dopuszcza kremację zwłok od razu po śmierci. Wówczas nieco inaczej wygląda pożegnanie zmarłego w kościele.
- W takiej sytuacji ksiądz w trakcie odprawiania mszy świętej nie może modlić się nad ciałem zmarłego, którego rzeczywiście nie ma w świątyni - tłumaczy ks. Jan Krupka.

Na cmentarzu komunalnym w Grajewie powstanie łącznie 446 miejsc pochówku skremowanych zwłok.
Pierwsze pogrzeby tego typu będą możliwe już w lipcu bieżącego roku. Wówczas na nekropolii powstanie 150 miejsc na polu grzebalnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna