Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet Obywatelski w Łomży. W czwartek zaczyna się głosowanie. Wydajmy milion z ogonkiem

Paweł Chojnowski
W czwartek zaczyna się głosowanie na zadania do tegorocznego budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy zdecydują, które projekty zostaną zrealizowane. „Konkurencja” jest spora, bo na ostateczną listę zakwalifikowało się 30 pomysłów.

- W parku psy będą mogły się wybiegać, a właściciele miło spędzą czas, nawiążą znajomości - przekonuje Renata Dąbrowska, właścicielka Jack Russell terriera i autorka pomysłu na Psi Park Łomża, który miałby powstać pomiędzy ul. Kasztelańską a Szosą Zambrowską.

To jedno z 30 zadań, na które od 10 do 25 marca będą mogli zagłosować łomżanie. Park dla psów (wartość tego zadania to blisko 46 tys. zł) może powstać w ramach budżetu obywatelskiego Łomży, który w tym roku opiewa na 1,1 mln złotych.

Wśród zgłoszonych przez mieszkańców zadań przeważają remonty ulic, chodników, a także budowy siłowni zewnętrznych, czy kompleksów sportowych. Wartość pojedynczego zadania nie może przekroczyć 150 tys. zł. Zrealizowane zostaną te, które uzyskają najwięcej głosów.

Pojawiło się też kilka niecodziennych pomysłów na uatrakcyjnienie miejskiej przestrzeni. Mariusz Gulanowski proponuje, by miejskie budynki przyozdabiały „jelonki łomżyńskie”, inspirowane wrocławskimi krasnalami. Np. na budynku teatru byłaby płaskorzeźba jelonka - strażaka, bo dawniej znajdowała się tam remiza, a na Hali Targowej - jelonek - rzeźnik z tasakiem.

- Może zrodzi się moda również wśród właścicieli sklepów, restauracji, by mieć swojego jelonka - ma nadzieję autor pomysłu.

Karol Cuch proponuje z kolei, by zagospodarować park przy ul. Wyszyńskiego i ustawić w nim miniatury łomżyńskich zabytków (również tych nieistniejących).

- Będzie to doskonała wizytówka miasta na zbliżające się 600-lecie nadania praw miejskich - uważa. - Takie atrakcje są w wielu miejscach i cieszą się powodzeniem.

Bardzo ciekawy eksperyment przeprowadza też Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji. Jego przedstawiciel zgłosił projekt Przystanku Smart City, zasilanego z odnawialnych źródeł energii, z interaktywnym panelem informacyjnym i możliwością naładowania np. telefonu siłą własnych mięśni (na rowerze stacjonarnym, czy innych urządzeniach fitness). Dwa takie przystanki kosztowałyby 150 tys. złotych.

- Sprawdzamy w ten sposób opinie mieszkańców, czy czegoś takiego chcą - nie wyklucza dalszego rozwoju projektu Andrzej Petkowski, który prezentował rozwiązanie w poniedziałek w Ratuszu, podczas spotkania z autorami pomysłów.

Na razie zainteresowanie mieszkańców budżetem obywatelskim jest niewielkie, ale kampania promocyjna dopiero się rozkręca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna