MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bursa w Suwałkach. Zamiast zysku liczą straty

Helena Wysocka [email protected]
sxc.hu
Nie dość, że nie dostaliśmy pieniędzy za pracę, to jeszcze musimy płacić jakieś rachunki - skarżą się przedsiębiorcy.

I zapowiadają, że spółkę, która ich zaangażowała pozwą do sądu. Sprawą chcą też zainteresować suwalską prokuraturę. - Czujemy się oszukani - mówią. - Pracowaliśmy przez kilka miesięcy za darmo. Mało tego, musimy do tego interesu dołożyć.

Dokładają do interesu

Chodzi o remont suwalskiej bursy szkolnej, której właścicielem jest Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Suwałkach. Uczelnia zleciła, w drodze przetargu, wykonanie prac spółce "Budopol" z Nowinki, a ta podpisała umowy z kilkoma podwykonawcami. Mieli oni wykonać m.in. elewację, czy instalacje. Prace miały być zakończone w grudniu ubiegłego roku, ale tak się nie stało. Protokół odbioru inwestycji podpisano dopiero w czerwcu br.

Przedsiębiorcy wynajęci przez "Budopol" twierdzą, że to wina ich mocodawcy. - Nie dostarczył na czas materiałów - argumentują. - Czekaliśmy kilka tygodni, by móc rozpocząć pracę.

Skarzą się też, że spółka nie rozliczyła się z nimi finansowo. Nie zapłaciła jeszcze faktur z ubiegłego roku. Nie mówiąc już o końcowym rozliczeniu.

- Mało tego, teraz musimy regulować rachunki za wywóz gruzu - dodają nasi rozmówcy. - Wynoszą one od czterech do dziesięciu tysięcy złotych. To są ogromne kwoty, wzięte bodajże z sufitu.

Właściciele trzech, remontujących bursę firm twierdzą, że sprawiedliwości będą szukać w sądzie.
- Wyznaczyliśmy "Budopolo-wi" czas na uregulowanie faktur - precyzują. - Jeśli nie dotrzyma terminu, to złożymy pozwy. Niezależnie od tego, zgłosimy sprawę do organów ścigania. Czujemy się oszukani.

Muszą ponieść koszty

Jarosław Warecki, prezes spółki "Budopol" informuje, że to on jest poszkodowany.
- Przez opieszałość właścicieli firm, niekompetencje oraz braki kadrowe doszło do sytuacji, że inwestycja została przekazana pół roku później, niż powinna - przekonuje Warecki. - Z tego powodu, a także nadmiernego zużycia materiałów ponieśliśmy bardzo duże koszty. Scedujemy je na firmy, które te koszty wygenerowały. Pozwy są w trakcie przygotowywania.

Prezes spółki dodaje też, że Budopol nie otrzymał od PWSZ pieniędzy za wszystkie, wykonane przy przebudowie bursy szkolnej prace.

- Jest to bardzo znaczna suma, wyrażana w milionach złotych - informuje J. Warecki. - Sprawę przekazaliśmy prawnikom, którzy dalej ją poprowadzą.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna