Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był komendant wojewódzki MO odwołał się od wyroku. Internowani nie wierzą komuniście

Izabela Krzewska
Sylwestrowi R. groziło 10 lat więzienia. Wymierzając mu karę dwóch lat, sąd I instancji wziął m.in. pod uwagę wiek i stan zdrowia oskarżonego, a także to, że wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzonych.
Sylwestrowi R. groziło 10 lat więzienia. Wymierzając mu karę dwóch lat, sąd I instancji wziął m.in. pod uwagę wiek i stan zdrowia oskarżonego, a także to, że wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzonych. Andrzej Zgiet
Skazany na dwa lata więzienia były komendant wojewódzki MO odwołał się od wyroku. Internowani - także. Ruszył proces apelacyjny.

83-letni dziś płk. Sylwester R. ma iść do więzienia za przekroczenie uprawnień - sąd I instancji uznał bowiem, że bezprawnie pozbawił wolności opozycjonistów i działaczy „Solidarności”. W grudniu 1981 r. podpisał decyzje o internowaniu 56 osób, choć dekret o stanie wojennym jeszcze nie obowiązywał - został opublikowany kilka dni później. Te czyny to zbrodnie komunistyczne, będące jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości.

Obrońca uważa inaczej. Choć ustaleń sądu nie kwestionuje, ma zastrzeżenia do kwalifikacji prawnej. We wtorek dowodził, że pokrzywdzeni byli izolowani nie dłużej niż 7 dni.

- W tej sprawie nie zachodzą szczególne warunki, które pozwalają uznać zarzucane czyny za zbrodnie przeciwko ludzkości. A jeśli tak, mamy do czynienia ze zwykłym przestępstwem, które uległo przedawnieniu - głosił w mowie końcowej mec. Jan Oksentowicz. Wnioskował o umorzenie postępowania lub uniewinnienie jego klienta.

- Nie mogę spokojnie mówić i słuchać tych słów. Trudno nie zrozumieć linii obrony pana adwokata. Ale są jakieś granice. Gdzie honor, godność pokrzywdzonych wciąż deptana - grzmiał internowany w 1981 r. Józef Nowak.

Jego zdaniem wyrok jest skandalicznie niski, a Sylwester R. powinien zostać skazany na trzy lata więzienia. Dodatkową karą miałaby być degradacja oskarżonego do stopnia szeregowca i 317,7 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia.

Do sądu wpłynęły w sumie cztery apelacje. Inny internowany wnosi o 1 mln zł zadośćuczynienia (powództwa cywilne sąd I instancji pozostawił bez rozpoznania). Z kolei prokurator IPN, który wysokości wyroku nie kwestionuje, domaga się podania go do publicznej wiadomości. We wtorek odniósł się jednak do słów obrońcy. Ten przytaczał szereg wyroków w analogicznych sprawach w innych województwach. Również takie, gdzie komendanci Milicji Obywatelskiej byli uniewinniani lub sprawy umarzano ze względu na przedawnienie karalności.

- Żyjemy w państwie prawa stanowionego, a nie precedensowego - podkreślał Radosław Ignatiew, prokurator IPN, twierdząc, że może podać też przykłady orzeczeń bezwzględnego pozbawienia wolności dla szefów MO. Przypomniał też, że polski system prawa karnego nie zna możliwości zasłaniania się doktryną tzw. ślepych bagnetów. Obrońca Sylwestra R. uważa bowiem, że oskarżony nie mógł odmówić wykonaniu rozkazu. I choć ma wykształcenie prawnicze, mógł nie wiedzieć, że dekret jest niezgodny z prawem. W czasach, gdy nie było internetu, nie mógł sprawdzić, czy dokument został opublikowany czy nie.

- Ale był faks - ripostował prokurator IPN.

Sylwestrowi R. groziło 10 lat więzienia. Wymierzając mu karę dwóch lat, sąd I instancji wziął m.in. pod uwagę wiek i stan zdrowia oskarżonego, a także to, że wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzonych.

W jego szczerość wątpią internowani działacze opozycji.

- Ja czułem się wdeptany w ziemię. To kpiące „przepraszam was, ale jestem niewinny”... - mówił Nowak.

Oskarżony nie przyszedł na rozprawę. Byli za to pokrzywdzeni. Co raz ktoś głośno komentował słowa obrońcy. Także wtedy, gdy cytował wypowiedź internowanego w PRL-u Andrzeja Milczanowskiego (ministra spraw wewnętrznych w latach 1992-1995) o tym, że to historia powinna ocenić i stan wojenny, i funkcjonariuszy.

- Słaba to pociecha - szemrali pokrzywdzeni.

Sąd Okręgowy w Białymstoku ogłosi wyrok 18 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna