Jak podkreśla Jakub Olipra, starszy ekonomista Credit Agricole, obecna sytuacja na rynku warzyw spowodowana jest niekorzystnymi warunkami pogodowymi na południu Europy. Fala mrozów zniszczyła uprawy w Hiszpanii, która o tej porze roku jest głównym importerem na rynek polski takich warzyw jak pomidory, ogórki, papryka, czy cukinia.
- Ceny warzyw krajowych, takich jak marchew czy ziemniaki w tym czasie nie wzrosły – zauważa Jakub Olipra. – Wyjątek stanowi cebula, która jest znacznie droższa, a przyczynił się do tego zwiększony popyt na to warzywo na rynkach zagranicznych spowodowany mniejszymi zbiorami na Ukrainie.
Ekonomista Credit Agricole zauważa, że jeszcze w grudniu 2022 r. ceny warzyw były wyższe niż w grudniu 2021 r. o 15 proc, podczas gdy cena żywności ogólnie w tym okresie wzrosła około 20 proc.
Zobacz ile kosztowały warzywa przed rokiem
Jak podkreśla Olipra, spadków cen pomidorów, ogórków czy papryki możemy spodziewać się w przyszłym miesiącu. Jednak nie należy liczyć na to, że warzywa te będą tańsze niż przed rokiem. Niekorzystana pogoda nie jest jedynym powodem wzrostu cen, bo istotny jest również znaczny wzrost kosztów produkcji: m.in. transportu, pracy, opału. O tej porze nawet na południu Europy warzywa uprawiane są pod osłonami, tyle że koszty ogrzewania są dużo mniejsze niż w Polsce.
- Może tak duży wzrost cen zachęci polskich producentów warzyw do wcześniejszego uruchomienia swoich szklarni – zastanawia się Olipra.
Celowo opóźnia produkcję
Andrzej Onufryjuk, producent warzyw pod osłonami (ogórków, pomidorów, kapusty i papryki) z powiatu bielskiego zauważa, że w tym roku wielu rolników celowo opóźnia produkcję, by zminimalizować koszty ogrzewania. W swoim gospodarstwie w ogrzewanym tunelu ma tylko rozsadę, a ogrzewa go drewnem z własnego lasu. Wyhodowane tu sadzonki będzie przesadzać do innych tuneli foliowych wówczas, gdy ogrzewanie ich nie będzie konieczne.
- Nie zdecydowałbym się na zakup węgla, który w tym roku jest bardzo drogi, bo wysokie koszty produkcji nie zawsze przekładają się na wyższe ceny warzyw – mówi Andrzej Onufryjuk. - Na przykład w ubiegłym roku one nie wzrosły, choć koszty produkcji były wyższe.
W swoim gospodarstwie już od kilku lat celowo opóźnia produkcję. Jak zauważa, ceny pomidorów, ogórków, czy papryki w ostatnich latach ukształtowały się na takim poziomie, że ogrzewanie tuneli foliowych w celu wcześniejszego wyhodowania warzyw, stało się nieopłacalne.
Andrzej Onufryjuk szacuje, że ogórki wyhodowane w swoim gospodarstwie zacznie sprzedawać pod koniec maja, a pomidory na przełomie czerwca i lipca.
Zamiast ogrzewania podwójne tunele
Leszek Makowski z Niewodowa w powiecie łomżyńskim pomidorów i ogórków produkuje już bardzo mało. W ostatnich latach systematycznie zmniejszał ich produkcję, bo ceny tych warzyw ukształtowały się na takim poziomie, że uprawa w ogrzewanych tunelach foliowych stała się nieopłacalna. Pod koniec kwietnia do sprzedaży powinny trafić wyprodukowane w jego gospodarstwie nowalijki: sałata i rzodkiewka, a w połowie maja kapusta.
- Mam nadzieję, że ich cena w tym roku będzie wyższa, bo koszty ogrzewania wzrosły trzykrotnie – tłumaczy rolnik. - Tona ekogroszku we wcześniejszych sezonach wcześniej kosztowała 800 zł, a teraz 2700 zł.
Aby ogrzać jedną szklarnię, w której rosną już sadzonki sałaty i wczesnej kapusty, potrzebuje 5 ton ekogroszku. Później rośliny przesadzi do tuneli foliowych i zrobi mniejsze tuneliki z folii i agrowłókniny. Dzięki temu ogrzewanie nie będzie konieczne. Rzodkiewkę wysieje w tunelach foliowych po 15 marca.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?