Chcą opóźnić Via Baltikę!

Priorytetem rządowym powinna być droga ekspresowa S8 (z Białegostoku do Warszawy - przyp. red.) i S19 (Via Carpatia, z Białegostoku w kierunku Lublina - przyp. red.), Via Baltica przez Łomżę to opcja uzupełniająca - takie oświadczenie przyjęli w poniedziałek radni Sejmiku Wojewódzkiego Województwa Podlaskiego.

Stworzenie opinii było inicjatywą kilku radnych z Białegostoku, i mimo że zarząd województwa nie widział potrzeby zajmowania stanowiska w tej sprawie, ostatecznie je przyjął.

- Byłem przeciwny zajmowaniu jakiegokolwiek stanowiska, bo uważam, że projekt Rady Ministrów zakłada optymalny przebieg dróg - tłumaczy Jacek Piorunek, pochodzący z Łomży członek zarządu województwa.

Zdaniem Piorunka, wariant zaproponowany przez ministerstwo nie dość, że uwzględnia obszary chronione Natura 2000 i zapewnia równomierny rozwój całego województwa, to nie powoduje konfliktu między Łomżą a Białymstokiem, więc nie ma potrzeby dalszych dyskusji nad tym projektem.

Stanowisko radnych sejmiku zostało jednak przeforsowane. Radni chcą, by trasa S8 była drogą dwujezdniową także na trasie Białystok - Suwałki, bez czekania na budowę Via Baltiki.

Jak tłumaczy Piorunek, radni nie wierzą w zapewnienia rządu, że pieniądze, które zostaną po modernizacji części trasy S8, wrócą do województwa po budowie Via Baltiki. Dlatego przyjęli, że obwodnica Łomży powinna być "uzupełnieniem" drogi S8 - czyli powinna być zbudowana w późniejszym terminie. Jak sam przyznaje, to niefortunne słowo wprowadziło sporo zamieszania.

Stanowisko w sprawie rozporządzenia Rady Ministrów, które zmienia przebieg dróg w województwie, przyjęło 14 z 20 radnych obecnych podczas głosowania. Opinia sejmiku nie ma jednak żadnej mocy wiążącej.
- Moim zdaniem, odgrzebywanie dyskusji na temat przebiegu dróg jest już bezcelowe - twierdzi Jacek Piorunek. s