Nasz Czytelnik ma prawo tego nie pamiętać. Całe zdarzenie miało bowiem miejsce... 4,5 roku temu. Tymczasem jakieś 3 tygodnie temu otrzymał list, a w nim upomnienie do uiszczenia opłaty za postój z strefie płatnego parkowania na ul. Boh. Monte Cassino w Białymstoku. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że upomnienie otrzymał 21 kwietnia tego roku, a nieopłacone parkowanie miało miejsce... w październiku 2004.
Wszystko się zgadza
- 51 zł to niby niedużo - mówi pan Maciej. - Ale chodzi o zasadę. Nie pamiętam, żebym w ogóle tam parkował o tamtej godzinie. O 12.00 musiałem być w pracy - żali się.
Obecnie nasz Czytelnik przebywa na emeryturze. W celu wyjaśnienia sprawy udał się osobiście do urzędu miasta, a dokładniej do Biura Referatu Strefy Płatnego Parkowania. Usłyszał, że wszystko jest zgodne z przepisami, a mandat musi opłacić.
- Nie pamiętam, żebym dostał jakieś wezwanie do zapłaty. Nie znalazłem wtedy żadnej kartki za wycieraczką. Gdyby tak było, na pewno bym zapłacił - zapewnia 62-latek.
W ostatniej chwili
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Departamentu Dróg i Transportu urzędu miejskiego.
- Mamy prawo dochodzenia roszczeń do 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym opłaty powinny zostać uiszczone - mówi dyrektor departamentu Bogusław Prokop.
- Jest to zgodne z Ustawą o drogach publicznych z 21 marca 1985 roku.
Maciej Szehidewicz otrzymał więc upomnienie niemal w ostatniej chwili przed upływem tego terminu. Dyrektor Prokop wyjaśnił również kwestie zarzutu dotyczącego braku skutecznego doręczenia.
- Wezwanie-raport nie jest dokumentem, który wymagałby doręczenia w sposób specjalny - mówi. - Jest to wyłącznie informacja dla parkującego pojazd o nieopłaconym zdarzeniu. Umieszcza się je za wycieraczką samochodu bez pokwitowania. Kopie wezwań można obejrzeć w siedzibie Biura Referatu Strefy Płatnego Parkowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?