W sobotę do oficera dyżurnego zadzwonił mieszkaniec Ełku, który poinformował, że przed blokiem, w którym mieszka jest mężczyzna, którego podejrzewa o kradzież roweru. Na miejscu policjanci zastali zgłaszającego, który wskazał im młodego mężczyznę. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 18-letni mieszkaniec Ełku.
Zgłaszający stwierdził, że mężczyzna ten dzwonił na domofon i chciał wejść do klatki schodowej. Dodał, że poprzedniego dnia, kiedy został skradziony jego rower, również widział tego mężczyznę na klatce schodowej, dlatego podejrzewa, że może mieć on coś wspólnego z tą kradzieżą.
W rozmowie z policjantami 18-latek przyznał się do tej kradzieży. Dodał, że skradziony rower sprzedał w punkcie skupu złomu za kwotę 40 zł.
W toku wykonywania dalszych czynności policjanci ustalili, że tego samego dnia mężczyzna ukradł jeszcze inny rower o wartości 700 zł, który sprzedał w punkcie skupu złomu za kwotę 20 zł.
18-latek tłumaczył, że zrobił to, bo potrzebował pieniędzy na alkohol. Policjanci odzyskali oba skradzione rowery. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?