Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Przerośl. Przewodniczący i jego zastępca mogą sprawować swoje funkcje

Redakcja
Ślubowanie radnych i podjęte przez nich na pierwszej sesji uchwały są zgodne z przepisami - stwierdził wojewoda.

Takie wnioski wysnuł po analizie wyjaśnień otrzymanych z urzędu gminy. Opozycyjni radni nie są zadowoleni z rozstrzygnięcia. Zastanawiają się, czy nie wystąpić do wojewody z prośbą o ponowne, bardziej wnikliwe zajęcie się sprawą. Decyzje w tej sprawie podejmą w najbliższych dniach.

Grupa radnych z Przerośli - jak informowaliśmy - zakwestionowała m.in. sposób ślubowania, jakie złożył wiceprzewodniczący Henryk Zienda. 80-paroletni radny pomylił słowa rota i ślubował Polsce Rzeczypospolitej Ludowej, a nie RP. Wprawdzie, gdy się zorientował, że popełnił błąd słowa roty powtórzył, ale też nie obyło się bez drobnych potknięć.

- Naszym zdaniem nie jest jeszcze radnym - mówił jego oponent Stefan Kościuch. - Powinien złożyć ślubowanie jeszcze raz wypowiadając takie słowa, jakie przewiduje ustawa.

A jeśli nie jest radnym, to nie może być również wiceprzewodniczącym rady gminy. Uchwała, na podstawie której została powierzona mu ta funkcja, w ocenie opozycji, nie jest ważna.

Zastrzeżenia dotyczyły również przewodniczącego samorządu, który w trakcie pierwszego posiedzenia rady zaprosił radnych na drugą sesję. Opozycja twierdzi, że przed tym nie wychodził z sali obrad. A w takiej sytuacji musiał podpisać zaproszenia znacznie wcześniej, czyli przed wyborem do prezydium.

- To oznacza, że doszło do "ustawki" - zauważa Koś-ciuch. - Decyzja o tym, kto ma być przewodniczącym zapadła jeszcze przed głosowaniem. A to jest sprzeczne z zasadami demokracji. Uważamy, że do takich sytuacji dochodzić nie powinno.
Wprawdzie przewodniczący rady tłumaczył, że wychodził z sali w trakcie pierwszego posiedzenia, ale opozycja nie dała mu wiary. Tym bardziej, że nikt, albo niewielu (nie wszyscy chcieli wypowiadać się w tej sprawie - dop. aut.) zauważyło ten fakt.

Kilka dni później, na drugim posiedzeniu rady, opozycja zażądała od członków prezydium, by złożyli dymisję. A ponieważ ci odmówili, wystąpiła do wojewody podlaskiego z prośbą o sprawdzenie, czy podjęte do tej pory uchwały są ważne. Decyzja w tej sprawie już jest.
- Wojewoda po analizie wyjaśnień, które otrzymał od zainteresowanych uznał, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania w trybie nadzoru - informuje Franciszek Bagiński, sekretarz gminy w Przerośli. - Takie stanowisko właśnie otrzymaliśmy.

Kilka dni temu odbyła się więc trzecia sesja, na której zostały uchwalone nowe stawki podatku. Opozycja brała udział w posiedzeniu oraz głosowaniach, ale broni nie składa. Uważa bowiem, że wojewoda powinien przesłuchać nagrania z sesji, a nie bazować wyłącznie na wyjaśnieniach radnych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna