Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzeje i zdobi

Wojciech Nowicki
Kominek - nie tylko źródło ciepła, ale też ważny element dekoracyjny w każdym wnętrzu. Jego konstrukcja jest w gruncie rzeczy niezmienna, wygląd natomiast zależy od naszej fantazji.

Kominki przeszły długą ewolucję - od prymitywnego obmurowanego paleniska do super wydajnych urządzeń grzewczych o modernistycznych kształtach. Niezmiennie jednak nadają wyższą rangę pomieszczeniu, w którym się znajdują.
- Ludzie interesują się przede wszystkim kominkami nowoczesnymi, ale zwracają uwagę raczej na wydajność niż estetykę - ocenia Adam Czaczkowski z Komineksu. - Chociaż potrafią wydać 11-12 tys. złotych na piec kaflowy. Popularny jest też marmur. Najtańsza tego typu obudowa to wydatek rzędu 6-8 tys. złotych, ale można zażyczyć sobie i dwukrotnie droższej.
Prymitywny lub futurystyczny
Wersja wiejska ze skośną ścianką, czyli tzw. czopuchem jest charakterystyczna dla przestrzeni domów góralskich i wiejskich chat. We wnętrzach nowoczesnych króluje prostota form. Kominki są gładko otynkowane, wykończone marmurem lub granitem. Formy obudowy są proste i płaskie, czasem niemal graficzne. Górna część, w której ukryty jest okap, jest zwykle równoległa do ściany, stanowi często płaszczyznę do ekspozycji obrazów, lustra, czy innych oryginalnych detali. Do tego stylu pasują szczególnie gładkie kamienne okładziny. Miłośnicy awangardy mogą też wybrać blachę czy stal.
Tradycyjne rozwiązania nadal mają wielu zwolenników, jednak potrzeba tu i pieniędzy i wprawnej ręki zduna, który zadba o trwałość i stabilność paleniska, ścianek okalających, okapu i popielnika. Materiałem nie musi być kamień, efektowne są obudowy z grubych blach stalowych, mosiężnych lub miedzianych.
Kominki klasyczne są proste, bez zbędnych ozdób, wyszukanych gzymsów czy sztukaterii. Dobrze komponują się z tradycyjnymi wnętrzami, półkami bibliotecznymi, lustrami, kryształowymi żyrandolami. Najlepiej wyglądają z paleniskiem otwartym, ale podobny efekt można uzyskać dzięki rozsuwanej szybie. Takie rozwiązanie jest bardzo wygodne. Łączy zalety komory zamkniętej i otwartej - wygląda efektownie, a przy tym pozwala na wykorzystanie mocy grzewczej kominka.
Renesans kafli
Do łask wracają kafle ceramiczne, wyznaczające styl w polskich wnętrzach w okresie renesansu.
- Piece kaflowe są nie tylko ładne - mówi Adam Bąkczyński z firmy Atman. - Kafle kumulują i bardzo długo wydzielają ciepło. Ekonomicznie jest to bardzo korzystne. To tradycyjna technologia, wymaga dużej precyzji, wiedzy i doświadczenia. Brakuje więc fachowców, którzy potrafią postawić dobry i wydajny kaflowy piec.
Odpowiednia ekspozycja
Kominek powinien być widoczny z różnych punktów domu, a wokół powinno być dość miejsca, aby spokojnie usiąść i cieszyć się widokiem palących się polan. Całość można wbudować w ścianę, aby kominek tworzył obraz z palącym się ogniem, ustawić w narożniku albo na środku pomieszczenia. Kameralną atmosferę zapewni umieszczenie kominka w niszy w salonie, jeżeli oczywiście mamy taką możliwość.
Kominek otwarty z jednej lub z dwóch stron można ulokować w rogu pokoju lub przy prostej ścianie, kominek z paleniskiem otwartym ze wszystkich stron umieszcza się na środku pomieszczenia
Kominek wbudowany całkowicie w ścianę tworzy na niej obraz z palącym się ogniem. Takie rozwiązanie jest najbardziej neutralne i nie powoduje zgrzytów w zestawieniu z nawet agresywnymi w wyrazie meblami. Natomiast kontrowersyjne jest łączenie kominka i telewizora czy sprzętu audio-video. Najlepiej nie umieszczać ekranu naprzeciw kominka - refleksy rzucane przez płomienie przeszkadzają w oglądaniu obrazu.
Ładnie i bezpiecznie
O wyborze miejsca na kominek nie powinna jednak decydować wyłącznie estetyka. Zwłaszcza, jeśli decydujemy się piec opalany drewnem. Należy pamiętać, aby 50 cm pas podłogi wokół paleniska był wyłożony materiałem niepalnym, np. kamieniem, klinkierem lub gresem. Można też położyć mosiężną lub miedzianą blachę.
By zapobiec wypadaniu kawałków rozżarzonych polan lub iskier, warto przed kominkiem ustawić parawan z żaroodpornego szkła lub gęstej siatki. Meble i inne przedmioty łatwopalne, jak np. dywan, powinny znajdować się w odległości co najmniej 80 cm od paleniska.
Kominek w M-3?
- W blokach kominki służą raczej ozdobie, ale jeżeli mamy mieszkanie dwupoziomowe, szczególnie jeśli znajduje się na ostatniej kondygnacji, to są duże szanse zainstalowania kominka z prawdziwego zdarzenia - radzi Adam Bąkczyński. - Ogranicza nas tu ciężar wkładu i obudowy Poza tym, dobry ciąg wymaga komina o długości co najmniej 4 metrów. I trzeba uzyskać zgodę wszystkich lokatorów bądź wspólnoty mieszkaniowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna