Hala widowiskowo-sportowa w Suwałkach. Minister da pieniądze. Będą budować Arenę

- Niebawem, w drodze przetargu, będziemy wyłaniać wykonawcę obiektu - zapowiada Kamil Sznel z Ratusza. - Chcemy, aby na przyjęcie sportowców był gotowy za półtora roku.

Będą mecze i imprezy

Do tej inwestycji miasto przygotowuje się od wielu miesięcy. W minionym roku ogłosiło konkurs na koncepcję obiektu, a zwycięzcy zleciło opracowanie projektu technicznego. Samorząd posiada już pozwolenie na budowę, a nawet nazwę hali. Suwalczanie, w drodze konsultacji zdecydowali bowiem, że powinna nazywać się Arena.

W tegorocznym planie wydatków zarezerwowano 4 mln zł na inwestycję. Ale prezydent Czesław Renkiewicz wielokrotnie zastrzegał, że jeśli miasto nie otrzyma dofinansowania z ministerstwa sportu, to nie rozpocznie prac, ponieważ byłby to zbyt duży wysiłek finansowy. Hala ma kosztować około 25 mln złotych.

- Będziemy ubiegać się o wsparcie w następnych latach - zapowiadał włodarz.

Zobacz też Gehenna mieszkańców bloku. Piłkarze Wigier Suwałki piją, rozrabiają i czują się bezkarni

Z pomocą samorządowi, jak pisaliśmy, pośpieszył poseł PiS Krzysztof Jurgiel. O inwestycyjnych planach dowiedział się z mediów, skontaktował się z prezydentem i zaproponował mu wsparcie. Minister przygotował pismo popierające projekt i umówił suwalskiego włodarza z szefem resortu sportu. Niewykluczone, że dzięki temu budowa hali znalazła się na liście ministerialnych inwestycji, które w tym roku otrzymają finansowe wsparcie. Suwałki dostaną dziesięć milionów złotych.

- W mieście powstanie kolejna, wielofunkcyjna infrastruktura sportowa, która będzie służyła pierwszoligowym piłkarzom Wigier i siatkarzom Ślepska, ale nie tylko. Z obiektu będą mogły korzystać wszystkie suwalskie kluby - nie ukrywa zadowolenia prezydent Czesław Renkiewicz. - Będziemy organizować w nim nie tylko przedsięwzięcia sportowe, ale też kulturalne.

Takiej hali nie ma nikt

Będzie to największy obiekt w naszym województwie. Powierzchnia użytkowa wyniesie 6634 mkw. W środku znajdą się boiska do gry w siatkówkę, koszykówkę i piłkę ręczną, a także trybuny na 2165 miejsc. Zaplanowano też dużą, blisko 350-metrową salę treningową.

Prezydent Renkiewicz mówi, że takie zaplecze jest niezbędne do rozwoju sportu wyczynowego w mieście i regionie. A chodzi m.in. o siatkarzy.

- Budowa hali będzie największym wyzwaniem dla naszego klubu. Będziemy mieli dwa lata na podniesienie poziomu sportowego i organizacyjnego tak, byśmy i my mogli świętować awans do siatkarskiej ekstraklasy - nie ukrywa Wojciech Winnik, prezes Ślepska.

Inwestycja ma się rozpocząć jesienią tego roku.

Zobacz też Białystok. Pijany przyjechał BiKeRem na komisariat. Chciał zbadać stan trzeźwości (wideo)