I Łomża, i Nowogród chcą kasy na budowę portów

Jest tylko projekt

Jest tylko projekt

Koncepcja opracowania łomżyńskich bulwarów ze ścieżkami rowerowymi, portem i basenem kosztowała blisko 600 tys. zł. Przygotowali ją specjaliści ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. To także oni oszacowali wartość inwestycji - blisko 47 mln, która zaskoczyła miejskie władze liczące, że budowa bulwarów, o których mówi się już ponad 50 lat, będzie o połowę tańsza.

Środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego może nie wystarczyć na wszystkie 27 zgłoszone do konkursu programy. Do podziału jest zaledwie 37 mln zł. Natomiast suma wszystkich projektów to ponad 170 mln zł.

To źle wróży łomżyńskiemu projektowi. Według szacunków, zagospodarowanie bulwarów wiąże się bowiem z wydatkiem rzędu 47 mln zł. Władze Łomży liczą, że uda im się pozyskać 70 proc. tej kwoty, czyli aż 27 mln zł. O unijną kasę stara się też m.in. burmistrz Nowogrodu, który ma już opracowaną budowę portu rzecznego, przystani dla kajaków, utworzenie plaży, a także bulwaru, którym mieszkańcy i turyści mogliby spacerować od sceny przy skansenie kurpiowskim aż do hotelu "Zbyszko".

Ścieżka zamiast bulwarów
Władze Łomży zapowiadają, że w przypadku braku wsparcia budowy bulwarów, z własnych środków wybudują łomżyniakom aż... pół kilometra ścieżki rowerowej.

- Jeżeli nie uda się pozyskać dofinansowania z RPO, wtedy własnymi środkami zrealizujemy jedynie budowę bulwaru ze ścieżką pieszą i rowerową na odcinku pół kilometra, bez budowy portu rzecznego - wyjaśnia Łukasz Czech z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Łomży.

Włodarze nie ukrywają, że liczą na powodzenie projektu. W województwie podlaskim nie ma bowiem portów rzecznych. Ten w Łomży byłby pierwszy. Chyba że pieniądze na budowę portu otrzyma burmistrz Nowogrodu.

- Zdaniem prezydenta, nie ma bardziej wpływającego na rozwój turystyki całego województwa projektu niż właśnie ten dotyczący bulwarów z portem - dodaje Czech.

Co na to zarząd?
Kiedy dokładnie zapadnie decyzja odnośnie przyszłości bulwarów - nie wiadomo. Pewne jest jedno: zarząd województwa ma twardy orzech do zgryzienia, bowiem łomżyński port rzeczny konkuruje głównie z projektami budowy hal i obiektów sportowych.