Informatyka, polityka i wiedza

Systemy e-administracji powinny być proste jak popularne wyszukiwarki internetowe - zgodzali się uczestnicy IV już szkolenia zorganizowanego przez Stowarzyszenie "Miasta w Internecie" (MWI).

Cykl szkoleń organizowany jest przez MWI w ramach projektu Tr@nspod, czyli budowy w naszym regionie społeczeństwa informacyjnego. Czwartkowa sesja w Urzędzie Marszałkowskim miała pokazać samorządowcom, jak tworzyć w gminach przyjazne serwisy internetowe.

- Informatyzacja gminy sprowadza się dziś do położenia kabli i ustawienia w urzędzie drukarki - mówił Wojciech Pelc z urzędu miasta w Poznaniu. - Mało kto wie i mówi o elektronicznym obiegu dokumentów. Tymczasem wystarczy przenieść część papierologii do sieci, a z urzędów znikną kolejki.

Społeczeństwo informacyjne tworzą ludzie dobrze poinformowani. Dlaczego więc nowe technologie służą na razie do produkcji sterty urzędowych komunikatów?

- Zanim zbudujemy gminne platformy informacyjne ustalmy, komu one mają służyć - proponował Wojciech Winogrodzki, prezes Podlaskiego Związku Pracodawców. - Bo cele urzędników niekoniecznie muszą być celami obywateli.

Tymczasem już 28 mln złotych wydano w województwie podlaskim w ciągu ostatnich 3-4 lat na zakup komputerów i oprogramowania. Kolejne 200 mln z unijnych funduszy czeka na zagospodarowanie.

- Jeżeli nie znajdzie się kilku wariatów "na dole", którzy skrzykną się razem i popchną projekty informatyzacji samorządów we właściwym kierunku, to cała idea umrze śmiercią naturalną - zakończył dyskusję Pelc.

Następne szkolenie, poświęcone informatyzacji służby zdrowia na Podlasiu, już za miesiąc, 27 maja.

Szczegóły na stronie Projektu Tr@nspod