Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Innowacyjność? W myśleniu!

Maryla Pawlak-Żalikowska
Mieczysław Baszko - wicemarszałek woj. podlaskiego
Mieczysław Baszko - wicemarszałek woj. podlaskiego
Rozmowa z Mieczysławem Baszko, wicemarszałkiem woj. podlaskiego.

Co jako urząd marszałkowski możecie zaoferować rolnikom?
- Zanim odpowiem na to pytanie, podkreślę, że bardzo się cieszę z drugiej edycji plebiscytów "Rolnik roku" i "Nasz sołtys". Ponieważ mamy w regionie wielu bardzo dobrych rolników i samorządowców, wybór najlepszego na pewno nie będzie łatwy. Ale bez względu na finał tego plebiscytu jego największą wartością jest pokazanie dobrych praktyk w tej kluczowej dla regionu branży. Myślę, że plebiscyt będzie do tego doskonałą okazja.

A wracając do pytania. Moim zadaniem jest m.in. doprowadzenie do jak najlepszego, zgodnego z potrzebami rolników, wykorzystania funduszy europejskich. Departament Rozwoju Obszarów Wiejskich, którym kieruję, miał m.in. za cel zwodociągować wieś. Wybudować oczyszczalnie, zmodernizować uzdatnianie wody. Dlaczego? Bo rolnicy trudniący się hodowlą zwierząt potrzebują wody wysokiej jakości. To bardzo istotne przy produkcji mleka, trzody chlewnej, czy w fermach drobiarskich.

I rozumiem, że na to jeszcze będą pieniądze.
- Spodziewamy się dodatkowych 14 milionów zł na zakończenie tego właśnie działania. Która gmina już złożyła wniosek zgodny z wymogami, ta dostanie pieniądze na ten cel.

Wójtowie i burmistrzowie mieli ograniczenia - mogli wykorzystać po 4 miliony zł w tym programie. Większość skorzystała. A w nowym rozdaniu funduszy unijnych będą mogli sięgać po kolejne pieniądze i praktycznie te potrzeby powinny zostać zaspokojone w całym regionie.

Mówimy o jednym z podstawowych elementów infrastruktury wsi. A czy są narzędzia podnoszące innowacyjność rolnictwa?
- Temu sprzyja np. program zapewniający pieniądze na mikroprzedsiębiorstwa działające na wsi. Fundusze przeznaczone będą dla płatników ZUS, a nie KRUS. To coś nowego, ale zauważyliśmy, że trzeba uaktywnić również tę grupę mieszkańców wsi.

Czym zazwyczaj zajmują się takie firmy?
- To np. zakłady ślusarskie, firmy związane z przemysłem drzewnym. Co ważne, ludzi nie trzeba obecnie dopingować do stosowania nowoczesnych linii technologicznych czy narzędzi. Oni sami wiedzą coraz więcej, m.in. dzięki działaniom Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. I poszukują nowych technologii, bo to zwiększa ich szanse na stworzenie klientowi lepszej oferty. Można zrobić więcej, dokładniej.

Kończy się czas kupowania używanego sprzętu?
- Choćby na Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Szepietowie, Zielonej Gali, podczas Dnia Kukurydzy, widzimy rosnący potencjał podlaskiej wsi. Potencjał sprzętowy, ale i intelektualny - coraz częściej poziom wiedzy decyduje o sukcesie na wsi. Dziś rolnik musi być księgowym, mechanikiem, logistykiem, menedżerem. To jest dopiero istotna innowacja - w głowach, w myśleniu.

Nie bez przyczyny w konsultowanej właśnie Strategii Rozwoju Województwa Podlaskiego rolnictwo jest na pozycji priorytetowej, a rolnik jest jednym z motorów rozwoju regionu. Przecież zostawia pieniądze w bankach, sklepach, płaci podatki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna