Jeśli wygramy z Pogonią możemy trafić na Juventus!

Polega ono na tym, że rozważymy, z kim może zmierzyć się Jaga, jeśli 22 maja wygra w Bydgoszczy z Pogonią Szczecin.

Zwycięstwo z "portowcami" otworzy żółto-czerwonym historyczną drogę do Ligi Europy. Zdobywca Pucharu Polski jest w o tyle korzystnej sytuacji, że start w europejskich rozgrywkach rozpoczyna od III rundy kwalifikacji. I w zasadzie pewne jest, że zagra z renomowaną firmą. Białostoczanie (bądź szczecinianie) na pewno bowiem nie będą rozstawieni.

Po zakończeniu ligowego sezonu, w większości krajów na Starym Kontynencie już znamy potencjalnych rywali Polaków. Słysząc nazwy, trzeba twardo siedzieć w fotelu, bo można dostać zawrotu głowy. Otóż Jaga może trafić na Liverpool lub Juventus Turyn! Te dwa wielkie kluby w tym sezonie nie załapały się do Ligi Mistrzów i wystąpią w Lidze Europy. Swoją przygodę, podobnie jak zdobywca Pucharu Polski, zaczną od III rundy, w której mają najwyższy ranking.
Wiadomo już także, że w III fazie znajdą się inne potęgi: Sporting Lizbona, VfB Stuttgart, holenderski AZ Alkmaar oraz Galatasaray. Z kolei od II rundy grę zaczynają chociażby Besiktas, Lewski Sofia, FC Utrecht, Cercle Brugge czy APOEL Nikozja. Ale przy odrobinie szczęścia można trafić też na Banik Ostrawa lub duński Randers FC.

Dodajmy, że w III rundzie rozstawiana będzie też Wisła Kraków, o ile przejdzie II fazę. Najwcześniej grę w Lidze Europy rozpocznie Ruch Chorzów - od I rundy eliminacyjnej.

Reasumując, Jaga ma wielką szansę zagrać z klasową drużyną. Możemy gościć ją w Białymstoku, bo wcale nie jest wykluczone, że stadion przy Słonecznej zostanie dopuszczony do Ligi Europy. Ale jak wspomnieliśmy, najpierw trzeba zwyciężyć 22 maja w Bydgoszczy. Aby mieć nadzieję na rywalizację z Juventusem czy Liverpoolem, wpierw trzeba ograć polską pierwszoligową Pogoń Szczecin.