- Jeszcze za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego dostaliśmy zamówienie z dowództwa wojsk lotniczych. Wyhaftowałam srebrnego orła na czerwonym tle i uczestniczyłam przy zawieszaniu go w salonce samolotu - mówi Krystyna Brzezińska (na zdjęciu), właścicielka Kramexu.
Godło przypadkowo w pobliżu miejsca katastrofy znalazł mieszkaniec okolic Smoleńska i zamierza je przekazać polskiej ambasadzie.
- Trudno mi oceniać, ale to cud prawdziwy, że nasz orzeł ocalał - mówi Krystyna Brzezińska.
Więcej informacji w jutrzejszym papierowym wydaniu "Gazety Współczesnej".
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?