Jak ustalili policjanci pięcioosobowa rodzina z Grajewa wypoczywała w piątek nad jeziorem. W pewnym momencie przez przypadek ojciec oparł się o osobowe bmw. Wtedy zaczęła się awantura.
- Doszło do wulgarnej wymiany zdań. Rodzina chcąc uniknąć dalszej kłótni
postanowiła wrócić do domu. Właściciel bmw ruszył za nimi. W
międzyczasie zorganizował sobie wsparcie - mówi sierż. Monika Bekulard, rzeczniczka ełckiej policji.
W miejscowości Bogusze jadąca z naprzeciwka toyota yaris zablokowała rodzinie drogę. Z samochodu wybiegli mężczyzna i kobieta - rodzice kierowcy bmw. Przestraszona kobieta, która wiozła rodzinę, zablokowała drzwi i ruszyła do tyłu. W stresie uderzyła w ogrodzenie prywatnej posesji i zatrzymała się. Jej mąż chcąc załagodzić całą sytuację wysiadł z auta.
- Wtedy otrzymał ciosy, w tym jeden cegłą w głowę. Na pomoc wybiegła jego żona i córka, które też zostały poturbowane. Gdy poszkodowani zaczęli wołać o pomoc policję napastnicy uciekli do samochodów i odjechali - dodaje sierż Monika Bekulard.
Policjanci już po kilku minutach po zgłoszeniu ustalili sprawców tego
pobicia. Małżeństwo 47-letnia Elżbieta S. i 50-letni Janusz S. usłyszeli
już zarzuty pobicia. Dzisiaj taki sam zarzut usłyszy ich syn 21-letni
Artur S. Teraz cała trójka odpowie przed sądem. Wszystkim grozi kara do
3 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?