Niektórzy obserwowali je nawet przez zaciemniony szyberdach w samochodzie.
Najwięcej widzieliśmy właśnie przez lufcik w aucie, ale i okulary przeciwsłoneczne dobrze spełniły swoją funkcje - zapewniają młodzi suwalczanie Emilia Graużul i Grzegorz Jafiszow.
Niecodziennym zjawiskiem ekscytowała się także rodzina Witczaków w drodze do Suwałk.
- Już zanim wyjechaliśmy z Augustowa, zrobiło się dużo ciemniej - mówią podekscytowani. - Gdy dotarli do centrum miasta, zaćmienie osiągnęło swoje maksimum i Księżyc zakrył Słońce w ponad 30 procentach.
Wielu mieszkańców zupełnie zignorowało ten fenomen. A szkoda, bo następny będzie aż za dwa lata.
Alicja Markiewicz, jako młoda dziewczyna widziała całkowite zaćmienie w 1954 roku. Mieszkała wtedy na wsi.
- Zwierzęta zachowywały się, jakby miał nastąpić koniec świata, ja też miałam gęsią skórkę - wspomina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?