Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwoty mleczne: Sytuacja powoli się poprawia

Barbara Kociakowska [email protected]
Władysław Zińczuk z Końcowizny jest zwolennikiem utrzymania kwot mlecznych
Władysław Zińczuk z Końcowizny jest zwolennikiem utrzymania kwot mlecznych B. Kociakowska
Producenci mleka opowiadają się za utrzymaniem mlecznych limitów. Nawet pomimo tego, że w tym roku nasza krajowa kwota mleczna prawdopodobnie okaże się niewystarczająca.

Kilkanaście dni temu około 2,5 tys. unijnych rolników protestowało przed budynkiem Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Czego się domagali? Przede wszystkim podwyżek cen skupu mleka, interwencji na unijnym rynku oraz utrzymania kwot mlecznych (mają one zostać zniesione po 2015 roku). Unijni rolnicy twierdzą, że produkcja mleka jest nieopłacalna. Na przykład w Belgii gospodarze za litr mleka otrzymują ok. 0,26 euro. Tymczasem średni koszt jego wytworzenia szacują na 0,4 euro.
W manifestacji brali udział głównie rolnicy z Belgii, Francji, Niemiec, Luksemburga, Holandii (protestowało również ok. 100 gospodarzy z Polski).
To był trudny rok
Oto, jak wygląda sytuacja na rynku mleka i czy kwoty mleczne powinny zostać zniesione - zapytaliśmy podlaskich rolników.
- W tym roku producenci mleka mieli szczególnie trudną sytuację - ocenia Władysław Zińczuk z Końcowizny (gm. Suraż). - Bo ceny mleka były niższe, a koszty produkcji wzrosły.
Jak dodaje, teraz sytuacja nadal jest trudna, ale wiele wskazuje na to, że powinna powoli zacząć się poprawiać.
Wolą stabilizację
Władysław Zińczuk jest zwolennikiem utrzymania kwot mlecznych. Twierdzi, że dają one pewną stabilizację. Gdyby mleczne limity zostały zniesione, ceny poszłyby w dół.
- Przynajmniej na początku wszystko wymknęłoby się spod kontroli - uważa rolnik z Końcowizny.
Józef Jałbrzykowski z Gardlina (gm. Zambrów) zauważa, że sytuacja na rynku mleka już zaczęła się poprawiać. Ceny mleka zaczynają iść w górę.
- W październiku mleczarnia podniosła cenę o kilka groszy - mówi. - W listopadzie mieliśmy następną podwyżkę cen o 6 gr. Przedstawiciele mleczarni tłumaczą, że będą jeszcze kolejne.
Zawsze można dokupić
Rolnik z Gardlina także opowiada się za utrzymaniem kwot mlecznych.
- Jeśli ktoś będzie miał problem, bo będzie groziło mu przekroczenie posiadanej kwoty, zawsze może kupić dodatkowy limit produkcyjny - tłumaczy. - Ostatnio limity takie były bardzo tanie, ale teraz ich cena zaczęła już rosnąć. A jeśli kwoty mleczne zostaną zniesione i rynek mleka się rozreguluje, wówczas producenci będą mieć większy problem.
Jałbrzykowski ocenia, że jego limit mleczny (około milion litrów mleka) powinien okazać się wystarczający, nie spodziewa się, że go przekroczy.
- Jeśli będzie potrzeba, to kupię dodatkową kwotę - dodaje.
Szczególnie ciężko będzie mniejszym producentom
Przeciwny zniesieniu kwot jest również Antoni Żdanuk, prezes SM w Łapach.
- Wszystko jednak wskazuje na to, że kwoty zostaną zniesione, pomimo sprzeciwu polskiego rządu - mówi prezes łapskiej spółdzielni.
Jak dodaje, kraje starej unii są za odstąpieniem od kwotowania. Ale jeśli tak by się stało, na rynku zapanowałaby wolna amerykanka.
- Szczególnie sytuację tą odczuliby mniejsi i średni rolnicy - tłumaczy Antoni Żdanuk. - Im byłoby trudno odnaleźć się na rynku mleka. Więksi szybciej potrafiliby poradzić sobie z konkurencją.
Tłumaczy, że oczywiście KE zaproponuje w miejsce kwot mlecznych inne rozwiązanie - mówi się o systemie kontraktacji.
Choć prezes SM w Łapach jest zwolennikiem utrzymania kwot mlecznych, obawia się grożącego nam w tym roku przekroczenia krajowej kwoty mlecznej. Jeśli tak się stanie, polscy rolnicy będą musieli zapłacić kary (najpierw uregulują je mleczarnie, a później potrącą należne pieniądze od swoich dostawców).
- Dynamika skupu jeszcze rośnie, ale jest nadzieja, że zmniejszy się w okresie zimowym i nie dojdzie do przekroczenia kwoty krajowej - mówi Antoni Żdanuk.
s

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna