Leśnicy mają nadzieję, że to stanowisko powstrzyma władze sejneńskiej gminy od wydania wstępnej zgody na budowę dwóch wiatrowych farm - w Sumowie oraz w Marynowie.
- Na razie prowadzimy postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej - informuje wójt Jan Skindzier. - Analizujemy dokumenty i czekamy, aż zainteresowani budową farmy uzupełnią raport oddziaływania na środowisko. Później będziemy rozpatrywać wnioski mieszkańców oraz instytucji.
W raporcie były błędy
Przymiarki do budowy wiatraków w gminie Sejny trwają od kilku lat. Inwestor posiadał już nawet decyzję środowiskową wydaną przez gminę, ale została ona, na wniosek przeciwnych wiatrakom mieszkańców, uchylona przez sąd administracyjny. Teraz firma wiatrowa musi uruchomić całą procedurę od początku. I tak się stało. Wystąpiła do sejneńskiej gminy z prośbą o wydanie kolejnej decyzji środowiskowej.
Wójt zażądał raportu oddziaływania na środowisko i taki dokument również został przedłożony. Tyle tylko, że samorządowiec dopatrzył się w nim wielu nieścisłości. - Poprosiliśmy inwestora o uzupełnienie raportu - informuje wójt. - Póki co, tak się nie stało. Do czasu przedłożenia dokumentu postępowanie będzie zawieszone.
Co później, rozmówca mówić nie chce.
- Zaczekajmy trochę - apeluje. - Może inwestor nie wywiąże się ze swojego obowiązku, albo zrezygnuje i nie będzie sprawy.
Zniszczą siedliska
Tymczasem do walki z wiatrakami włączyło się Nadleśnictwo w Głębokim Brodzie. W sprzeciwie wystosowanym do gminy Tadeusz Wilczyński przypomina, że turbiny będą znajdowały się w sąsiedztwie obszaru ochrony siedlisk Pojezierza Sejneńskiego i spowodują w nich nieodwracalne straty. Nadleśniczy dodaje, że skupienie się jedynie na krótkotrwałym osiągnięciu korzyści majątkowych przy zaniechaniu troski o przyrodę byłoby błędem.
- Sprzeciw nadleśnictwa na pewno zostanie rozpatrzony przez radę gminy - zapewnia J. Skindzier. - Ale dopiero wtedy, gdy wznowimy postępowanie w sprawie decyzji środowiskowej.
Rozmówca dodaje, na pewno nie zgodzi się na lokalizację turbin tuż przy zabudowaniach.
- Byłem na wielu farmach i wiem, z jakimi uciążliwościami to się wiąże - dodaje wójt. - Będziemy musieli wypracować kompromisowe, rozsądne rozwiązania.
Dodajmy, że zastrzeżenia do przedłożonego raportu oddziaływania na środowisko zgłosiła też Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?