Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider Shamrocku walczy w sądzie o swoje dobre imię

(tom)
– Jestem w tej sprawie kozłem ofiarnym – mówi Bernard Bogdan. – Nie poczuwam się do winy.
– Jestem w tej sprawie kozłem ofiarnym – mówi Bernard Bogdan. – Nie poczuwam się do winy.
Został wyrzucony z pracy za odwołany koncert Michała Bajora.

Michał Bajor był tak zdenerwowany, że, jak stwierdził, nie był w stanie wystąpić - opowiadał wczoraj przed suwalskim sądem jeden ze świadków. - Myślę jednak, że ten koncert mógł się odbyć.

Tym procesem żyje niemal całe środowisko artystyczne Suwałk. Bo z jednej strony pojawia się artysta o głośnym nazwisku, z drugiej - Bernard Bogdan, lider zespołu Shamrock, jedynego suwalskiego zespołu, który odniósł ogólnopolski sukces. Bogdan, jak informowaliśmy, pracował w Regionalnym Ośrodku Kultury i Sztuki jako akustyk. Został zwolniony po odwołanym koncercie Bajora.

Nie byli zadowoleni
Bogdan wystąpił do sądu pracy. Dyrekcja ROKiS próbuje udowodnić, że lider Shamrocku nie miał pojęcia o nagłaśnianiu imprez. Jedni świadkowie to potwierdzają, inni - wręcz przeciwnie.

- Pan Bogdan jest fachowcem - mówiła wczoraj przed sądem Maria Lauryn, była dyrektor ROKiS. - Zatrudniłam go m.in. po to, aby uporządkował wszystkie sprawy związane z nagłaśnianiem imprez oraz sprzętem, który posiadaliśmy. Wywiązywał się z tego bardzo dobrze.

Była dyrektor dodała, że jej nominacja nie spotkała się z entuzjazmem tych, którzy wcześniej zajmowali się nagłaśnianiem. A dwie takie osoby w sądzie zeznawały przeciwko Bogdanowi.

Wie już cała Polska
Od ubiegłego weekendu sprawa ma już charakter ogólnopolski, bo opisała ją jedna z warszawskich gazet. Cytowała tam m.in. M. Bajora, który stwierdził, że za zamieszanie wokół koncertu winę ponosi nie akustyk, lecz dyrektor ROKiS.

Jan Murawski, właściciel sklepu muzycznego, pojawił się w sali tuż przed koncertem. Próbował ustawić nagłośnienie po swojemu. Jak twierdzi, wszystko wyglądało już w miarę dobrze. Zdegustowany Bajor powiedział jednak, że wcale nie musi wystąpić i koncert odwołał.

Proces w sądzie pracy będzie kontynuowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna