Łomża. Obwodnica: Jest raport środowiskowy

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przygotowująca budowę drogi ekspresowej S-61, w tym obwodnicy Łomży, ma już do dyspozycji niezwykle ważny dokument. Jest nim raport środowiskowy, który będzie pełnił niebagatelną rolę przy ostatecznym wyborze jej wariantu.

Wszystkie oczy na zachód
Przypomnijmy, że od listopada ub.r. były brane pod uwagę jedynie dwa z czterech wariantów. Firma projektująca drogę po dokonanej przez siebie obszernej analizie zaproponowała ostatni z nich, przebiegający w znacznej części po wschodniej stronie miasta. Zaskoczyło to wójtów gmin Łomża i Piątnica, którzy tkwili do tamtej pory w przekonaniu, że przebieg S-61 od wschodu ma najniższe szanse powodzenia.

Jednak inwestor, czyli GDDKiA w Białymstoku ogłosił mimo zaleceń projektanta, że skłania się bardziej ku pierwszemu, tzw. dalekozachodniemu wariantowi, preferowanemu również przez wspomnianych samorządowców (był już zresztą społecznie konsultowany). Jak twierdził wówczas rzecznik białostockiej GDDKiA, Rafał Malinowski, rolę języczka u wagi będzie pełnił właśnie raport środowiskowy, którego treść ostatecznie przeważy szalę na korzyść jednego z wariantów.

I tak musimy czekać
- Raport, który otrzymaliśmy, jako korzystniejszy wskazuje wariant położony najdalej na zachód od Łomży - mówił wczoraj Malinowski. - Sam dokument, liczący zresztą ponad tysiąc stron, przesłaliśmy już do centrali, gdzie zostanie on sprawdzony od strony formalnej i merytorycznej.

Jeśli w warszawskiej siedzibie GDDKiA do dokumentu nie będzie zastrzeżeń, to wówczas na początku przyszłego kwartału zbierze się tam Komisja Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, która dokona ostatecznej rekomendacji wariantu.

Niestety, zgodnie z przygotowanym przez resort infrastruktury programem budowy dróg krajowych, budowa odcinka S-61 od Ostrowi Mazowieckiej przez Łomżę aż do granicy w Budzisku nie jest przewidziana do 2015 r. Do tej pory ma być jedynie do tego gotowa, a budowana ma być w latach 2016-2020.