Wstępne wyniki z badań socjologicznych realizowanych w 2015 r. pod hasłem „Styl życia młodzieży Białegostoku”, zlecanych przez Departament Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Białymstoku, pokazują skalę zjawiska w mieście. Takie badania urząd robi wśród uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych co kilka lat. Ostatni raport pokazuje, że są korzystne zmiany, ale i negatywne.
Jedni nie biorą, inny zaczynają wcześniej
W ostatniej dekadzie odnotowano wyraźne zwiększenie się liczby młodzieży nigdy nie eksperymentującej z marihuaną (67,1 proc. do 81,2 proc.), korzystna tendencja występowała również w przypadku haszyszu, amfetaminy, ecstasy oraz dopalaczy. Z wymienionymi substancjami wiązał się również spadek jednokrotnych lub kilkukrotnych doświadczeń.
Uwidoczniło się natomiast negatywne zjawisko związane ze zwiększeniem odsetka młodzieży używającej kokainy, LSD, heroiny, klei i rozpuszczalników, a także używających sterydy anaboliczne. Wzrost dotyczył również konsumpcji heroiny.
Najczęściej używanym narkotykiem była marihuana. Kilka razy w tygodniu lub częściej używana była przez 3,8 proc. badanych. Po niej był haszysz (3,1 proc.), kokaina i LSD: (po 2,9 proc.). Odnotowano natomiast zmniejszenie używania esctasy i dopalaczy oraz amfetaminy.
Zobacz też Nastolatki publikują zdjęcia w internecie. Seksualne komentarze, wyzwiska: Jak towar na półkach
Niekorzystne zjawisko obserwowano u dzieci poniżej 10. roku życia, polegające na zwiększeniu pierwszorazowego używania wszystkich badanych substancji psychoaktywnych. Pomiędzy rokiem 2005 a 2015 w najmłodszej grupie wieku konsumpcja alkoholu wzrosła z 6,1 proc. do 10,9 proc., tytoniu z 8,5 proc. do 9,5 proc., marihuany z 0,2 proc. do 4,9 proc., innych narkotyków - z 0 proc. do 5,1 proc. Używanie wzrastało wraz z wiekiem do 14-16 lat, w którym obserwowano największą skalę inicjacji, głównie prób alkoholu. W grupie w wieku 17 lat spadł odsetek młodzieży pierwszorazowo używającej marihuany i innych narkotyków.
Nie tylko młodzi ludzie z Białegostoku mają problem z używkami. Jak wynika z raportu ROPS w Białymsotku, w Suwałkach w 2013 r, na zlecenie Miasta Suwałki, przeprowadzono badanie mające na celu diagnozę skali zjawiska spożywania alkoholu, palenia papierosów oraz używania substancji psychoaktywnych przez młodzież szkolną. W badaniu wzięli udział uczniowie z ostatnich klas gimnazjum oraz drugich klas szkół ponadgimnazjalnych z terenu Suwałk. Badanie wskazało, iż średnio co trzeci badany miał a za sobą doświadczenia związane z używaniem marihuany/haszyszu. Średnio co piąty badany łączył spożywanie alkoholu z paleniem marihuany.
Substancją, po którą sięgnęła dość liczna grupa respondentów były leki uspakajające lub nasenne wydawane bez recepty. Inicjacyjnym środkiem odurzającym badanej młodzieży najczęściej była marihuana. Natomiast głównym powodem sięgania po środki psychoaktywne - ciekawość.
Coraz więcej na leczenie
Do podlaskich szpitali praktycznie każdego miesiąca trafiają osoby pod wpływem narkotyków czy dopalaczy. W białostockim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym bywają tygodnie, gdy trafia tu 1-2 zatrutych nastolatków. Także w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku tacy pacjenci, głównie młodzi mężczyźni, zdarzają się kilka razy w miesiącu. Pacjenci po zażyciu narkotyków trafiają też do szpitala psychiatrycznego w Choroszczy. Lekarze bardzo często nie są w stanie rozpoznać, z jakimi substancjami taki delikwent miał do czynienia. Bardzo często pacjenci są pobudzeni, agresywni, mają stany lękowe. Zdarza się, że zażycie dopalaczy prowadzi do udaru mózgu lub zawału serca.
Na szczęście sporo osób chce się leczyć. Podlaski oddział NFZ, na pomoc uzależnionym wydaje coraz więcej. Na detoksykację po substancjach psychoaktywnych trafiło w 2013 roku 107 osób, w 2014 - 133, a w 2015 - 146. Z kolei świadczeń z zakresu terapii uzależnienia od substancji psychoaktywnych innych niż alkohol w 2013 r. było 1004, 2014 - 1019, a w 2015 już 1506.
Bywa, że zażywanie narkotyków kończy się zgonem. W naszym regionie skala nie jest na szczęście duża. Np. w 2012 roku odnotowano 6 zgonów z powodu przedawkowania narkotyków, co stanowiło niespełna 3 proc. ogólnej liczby zgonów z tego powodu w kraju.
Walczą z przestępczością
Nasze służby stale walczą z narkotykową przestępczością. Najnowsza duża sprawa, jaka właśnie toczy się w sądzie, dotyczy 56-letniego Rosjanina, oskarżonego o przemyt prawie 100 kilogramów haszyszu, wartego 4,5 mln zł. Sąd pierwszej instancji skazał go na 6 lat więzienia i 12,5 tys. zł grzywny. Mężczyzna wpadł na przejściu granicznym w Kuźnicy w sierpniu ub.r. Narkotyki ukryte były w specjalnych skrytkach luksusowego audi. Miały trafić z Hiszpanii do Sankt Petersburga. Jak informowała podlaska Straż Graniczna, był to jeden z większych tego typu udaremnionych przemytów.
I ostatnie akcje mundurowych: 22 lutego policjanci z Białegostoku i Siemiatycz zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o posiadanie i handel narkotykami. Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie blisko 700 gramów marihuany, prawie 1,2 kg amfetaminy oraz litr BMK - substancji służącej do produkcji amfetaminy o łącznej czarnorynkowej wartości ponad 70 tys. zł. 26, 27 i 28-latek usłyszeli już zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Dalej ich postępowaniem zajmie się sąd.
Kilka tygodni temu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Sokółce wspólnie z mundurowymi z Białegostoku zatrzymali 52-latkę z Kuźnicy, u której w mieszkaniu znaleźli środki odurzające: 14 tabletek ekstasy, 25 znaczków nasączonych LSD oraz 3 porcje zbrylonej białej substancji. Po użyciu narkotestera okazało się, że jest to amfetamina. Kobieta odpowie teraz przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?