Medycy zaskoczeni uchwałą radnych sejmiku

Dyrektorka szkoły o planach likwidacji placówki dowiedziała się telefonicznie, pięć minut przed sesją sejmiku woj. podlaskiego.

- Myślałam, że dostanę zawału - mówi Dorota Andruczyk, zarządzająca Policealną Szkołą Medyczną w Suwałkach.

Jak informowaliśmy, w poniedziałek radni sejmiku przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji szkoły medycznej.

Jacek Piorunek, członek zarządu województwa, odpowiedzialny za oświatę, uważa, że nic takiego się nie stało.

- Z kadrą tej placówki spotkam się w przyszłym tygodniu i wszystko jej wyjaśnię - zapowiada.

I dodaje:
- Chodzi raczej o przekształcenie, czyli włączenie jej w struktury wyższej uczelni, która taką wolę wyraziła. Identyczną decyzję podjęliśmy w przypadku łomżyńskiej szkoły.

Rzecz w tym, że szkoła medyczna w Łomży od kilku lat ma problemy z naborem uczniów. A na dodatek, tamtejsze kierownictwo uzgodniło z wyższą uczelnią wszystkie szczegóły dotyczące przejęcia.

- U nas żadnych ustaleń nie było - zapewnia Andruczyk. - Nie mamy pojęcia, w jaki sposób i jak długo miałoby to funkcjonować.
Zdaniem Jacka Piorunka, na takie ustalenia jest jeszcze czas.

- Uchwała intencyjna niczego nie przesądza - zapewnia. - Szkoła nie zostanie przekazana uczelni, jeśli uzgodnione warunki nie będą satysfakcjonowały urzędu marszałkowskiego albo nauczycieli.

Po co więc uchwała?
- Do końca lutego musimy zamiar likwidacji zgłosić kuratorowi - dodaje Piorunek.