Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy sukces młodego suwalczanina

(tom)
Ł. Michniewicz przyjeżdża do Suwałk stosunkowo często. W czasie jednego z pobytów uczniom z I LO opowiadał m.in. o grach komputerowych i studiowaniu informatyki.
Ł. Michniewicz przyjeżdża do Suwałk stosunkowo często. W czasie jednego z pobytów uczniom z I LO opowiadał m.in. o grach komputerowych i studiowaniu informatyki.
Doszli do wniosku, że coś z tymi powodziami trzeba zrobić.

Wymyślili system, który pomoże walczyć z powodziami. Projekt zyskał międzynarodowe uznanie. Grupa, w skład której wchodzi suwalczanin Łukasz Michniewicz zajęła trzecie miejsce na świecie!

W ubiegłym tygodniu w Nowym Jorku odbył się finał konkursu Microsoft Imagine Cup. To ogólnoświatowe przedsięwzięcie. Bierze w nim udział kilkaset tysięcy studentów z całego świata. Najpierw odbywają się eliminacje krajowe. W tym roku Polskę reprezentowało pięć drużyn, w tym Demoscene Spirit. Są studentami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kimś w rodzaju kapitana drużyny był właśnie Łukasz Michniewicz.

Zdolności i ciężka praca
Pochodzi z Suwałk. Tu skończył I Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej. Komputerami, jak nam opowiadał, interesował się niemal od dziecka. Ale miał też drugą pasję - muzykę. Trudno się dziwić, bo ojciec - Bernard Michniewicz jest dyrektorem suwalskiej szkoły muzycznej. Ją też Łukasz skończył. Ostatecznie zdecydował się jednak na studia na wydziale matematyki i informatyki poznańskiej uczelni. Po raz pierwszy w finale Microsoft Imagine Cup wziął udział dwa lata temu. Wtedy jego zespół przygotował oprogramowanie mające pomagać we wczesnym wykrywaniu zagrożeń ciąży. W swojej kategorii zajęli w świecie szóste miejsce.

- Owszem, jest bardzo zdolny, ale wiele zawdzięcza też ciężkiej pracy - mówił ojciec Łukasza.

Czujniki w wałach
Obecnie jest na piątym roku studiów. Projekt, który razem z koleżanką i dwoma kolegami wymyślili polega na umieszczaniu w wałach powodziowych specjalnych czujników. Na podstawie przekazywanych przez nie informacji można na bieżąco śledzić sytuację. Nie tylko zresztą to, gdzie woda przelewa się przez wały. System daje też możliwości przewidywania tego, co może się zdarzyć, czyli skutków rozlewania się wody w danym terenie.

Dlaczego akurat taki projekt? - Gdy wracaliśmy z ubiegłorocznego Imagine Cup przez Polskę przetaczała się fala powodziowa - tłumaczył Ł. Michniewicz. - Pomyśleliśmy, że coś z tym można by zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna