Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejscy strażnicy mogą odetchnąć z ulgą. Przynajmniej na razie

Helena Wysocka [email protected]
Suwalscy strażnicy podejmują kilka tysięcy interwencji rocznie.
Suwalscy strażnicy podejmują kilka tysięcy interwencji rocznie. H. Wysocka
Nie będzie referendum w sprawie rozwiązania straży miejskich. Pod wnioskami zabrakło bowiem podpisów mieszkańców.

W przypadku Suwałk inicjatywę poparło 61 osób mniej, niż powinno. W Augustowie natomiast urzędnicy zakwestionowali kilkaset podpisów.

- Wrócimy do tej sprawy - zapowiada Grzegorz Poświatowski, inicjator akcji w Suwałkach. - Po wyborach złożymy projekt uchwały obywatelskiej.

Augustowianie natomiast liczą na pozytywne rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.

Na listach byli nieletni

W grodzie nad Hańczą z inicjatywą przeprowadzenia referendum wystąpili działacze Kongresu Nowej Prawicy. Twierdzą oni, że utrzymanie formacji kosztuje zbyt wiele, bo blisko milion złotych rocznie. Tymczasem ubiegłoroczny przychód, jak wyliczyli, wyniósł zaledwie 50 tys. złotych. Zdaniem działaczy, zadania realizowane przez strażników mogliby przejąć policjanci oraz służby miejskiej odpowiedzialne za utrzymanie porządku. Inicjatorzy chcieli, by głosowanie było przeprowadzone wraz z wyborami do samorządu. Zbieżność terminu miała zapewnić wymaganą frekwencję.

Augustowscy urzędnicy podczas weryfikacji podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum stwierdzili, że część z nich może być sfałszowana. Na liście były bowiem nazwiska osób, które nie żyją. Akcję poparł też jeden ze strażników, który zaprzecza, by cokolwiek podpisywał. O podejrzeniu popełnienia przestępstwa burmistrz miasta zawiadomił prokuraturę. Jak poinformował nas Radosław Jasiński, zastępca prokuratora rejonowego w Augustowie wciąż trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Decyzja o tym, czy zostanie podjęte śledztwo zapadnie w ciągu kilku najbliższych dni.

- Doświadczenia różnych miast wskazują, że organizowanie referendum w innym czasie nie ma sensu. Ludzie niechętnie uczestniczą w tego typu przedsięwzięciach - dodaje G. Poświatowski. - Nie chcemy narażać miasta na niepotrzebne wydatki.

W czwartek suwalscy radni odrzucili wniosek o przeprowadzenie głosowania. Okazało się bowiem, że spośród 5655 podpisów 252 są nieważne. Na listach znaleźli się nieletni oraz ci, którzy mieszkają poza Suwałkami, a więc nie mają prawa głosu.

- Nie byliśmy w stanie zweryfikować danych - przyznaje Poświa-towski. - Ale z inicjatywy nie zrezygnujemy.

Radni mieli rację? Sąd to oceni

Referendum, przynajmniej na razie, nie odbędzie także w Augustowie. Tam z wnioskiem o konsultacje społeczne wystąpili działacze Twojego Ruchu. Sugerowali, by pieniądze przekazywane na utrzymanie strażników przeznaczyć m.in. na inwestycje, w tym. monitoring.

Złożyli w urzędzie miasta wniosek i ponad dwa tysiące podpisów, ale urzędnicy stwierdzili, że część z nich nie spełnia wymogów formalnych.

- Na listach nie ma adresów, a taki jest wymóg ustawowy - argumentowała Aldona Samel, sekretarz urzędu.

Adam Rybakowicz, poseł Twojego Ruchu informuje, że przyjęta kilka dni temu uchwała zostanie zaskarżona do WSA w Białymstoku. - Mam nadzieje, że podzieli nasze stanowisko - dodaje.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna